kmat napisał(a):bert04 napisał(a): Więc pytanie nie jest, ilu Rosja ma przyjaciół, ale kto nie chce odpuścić do dalszego wzmocnienia Chin.Upadek Rosji akurat osłabia Chiny.
Być może, ale w tym sensie, jak upadek RON faktycznie osłabiał carską Rosję. Jak przyjdzie co do czego, to będą miały pretensje do con. Uralu.
Cytat:bert04 napisał(a): Oraz do jeszcze większej liczby wojowniczych republik muzułmańskich powstałych na zgliszczach imperium.Czeczenia i Dagestan to jednak dużo mniejszy problem dla świata niż Trzeci Rzym.
Po 9/11 zdania są podzielone. Trzeci Rzym to przeciwnik przewidywalny, na którego działa taktyka odstraszania. Republiki muzułmańskie to taki "batmanowy Joker", nigdy nie wiadomo, co im do łba strzeli.
Cytat:Silna, agresywna Rosja leży przede wszystkim w interesie Chin. Po prostu odciąga uwagę od Pacyfiku, a samym Chinom nie zagraża. Drugi jest Iran, który zyskuje silnego protektora, choć dość istotne interesy te kraje mają sprzeczne (embargo na perską ropę leży w interesie Moskwy). Potem różne Wenezuele i Syrie.
Powiedziałbym, że w interesie Chin jest słaba agresywna Rosja, gdyż silna Rosja prędzej czy później obróci wzrok na wschód. Ale niech będzie, Chiny mają interes w podtrzymywaniu reżimu w Moskwie tak długo, jak się da. A jak się nie da, w zagarnięciu możliwie największej części tego "sukna".
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

