@Lampart
Ad 1 Zasadniczo zgoda, ale akurat w tamtych wypowiedziach oscyliwałeś między aluzjami z mrugnięciem oka (hehe, mam coś lepszego od tindera) a opisami aż zbyt dosłownymi.
Ad 2 To, że w ogóle używasz gumiaków nie oznacza, że tamtego rzeczonego wieczoru ci się chciało
Ad 3 Wyjaśnijmy sobie jedną sprawę. Także " kościółkowi" rozróżnjają pewną hierarchię grzechu, którą można z grubsza podzielić na:
1 nieczystość
2 rozpustę
3 kurestwo
4 i jeszcze gorsze
Gumiaki to zasadniczo kategoria 1, a chodzenie na kurwy to, jak nazwa wskazuje, 3. Dla kościółkowego monogamisty użycie gumy to co najwyżej kwestia antykoncepcji i sprawa między dwojgiem ludzi. Kościółkowy facet chodzący na kurwy przekroczył kilka innych barier moralnych i ma inne dylematy, niż czy stosowanie kalendarzyka. I właśnie tutaj bez gumy spada do kategorii 4.
Ad 4 Nie pamiętam, żebym używał tego określenia nawet wobec osób, które same się tak opisują. Owszem, NIEDAWNO sprawiałeś wrażenie, że masz tu też pewne, nazwijmy to, trudności, choć na innym poziomie. W międzyczasie postarałeś się rozwiać te wątpliwości, że tak powiem, dogłębnie.
Ad 1 Zasadniczo zgoda, ale akurat w tamtych wypowiedziach oscyliwałeś między aluzjami z mrugnięciem oka (hehe, mam coś lepszego od tindera) a opisami aż zbyt dosłownymi.
Ad 2 To, że w ogóle używasz gumiaków nie oznacza, że tamtego rzeczonego wieczoru ci się chciało
Ad 3 Wyjaśnijmy sobie jedną sprawę. Także " kościółkowi" rozróżnjają pewną hierarchię grzechu, którą można z grubsza podzielić na:
1 nieczystość
2 rozpustę
3 kurestwo
4 i jeszcze gorsze
Gumiaki to zasadniczo kategoria 1, a chodzenie na kurwy to, jak nazwa wskazuje, 3. Dla kościółkowego monogamisty użycie gumy to co najwyżej kwestia antykoncepcji i sprawa między dwojgiem ludzi. Kościółkowy facet chodzący na kurwy przekroczył kilka innych barier moralnych i ma inne dylematy, niż czy stosowanie kalendarzyka. I właśnie tutaj bez gumy spada do kategorii 4.
Ad 4 Nie pamiętam, żebym używał tego określenia nawet wobec osób, które same się tak opisują. Owszem, NIEDAWNO sprawiałeś wrażenie, że masz tu też pewne, nazwijmy to, trudności, choć na innym poziomie. W międzyczasie postarałeś się rozwiać te wątpliwości, że tak powiem, dogłębnie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

