żeniec napisał(a):Lampart napisał(a): Masz bardzo sztywne konstrukty i jak się przyjrzeć (co zrobił ZaKotem) to na glinianych nogach one stoją - są względne, a przedstawiasz je tak radykalnie jakby to były prawa fizyki.Wiadomo, że są względne, ale to jeszcze nie oznacza, że wszystkie systemy wartości nagle są równoważne i nie ma sensu przyjąć żadnego. Pułapką relatywizmu jest samounicestwienie swojej wiarygodności, bo opinia relatywisty przez pryzmat relatywizmu ma taką samą "wartość" jak każda inna, czyli żadną.
Pomieszałeś tu znaczenia "wartości" prawda/fałsz, z wartościami moralnymi.
Relatywizm pod względem systemu wartości nie równa się relatywizmowi absolutnemu, gdzie nawet fakty są relatywizowane i neguje się samo pojęcie prawdy.
To jest pierwsza sprawa. Druga sprawa jest taka, że ja nie uznaję nawet tego pierwszego relatywizmu jakbyś sugerował swoim wpisem.
Są systemy wartości lepsze i gorsze. Póki co, dyskusja nie zaszła w ten rejon. Wskazałem tylko, że Lumberjack
przedstawia swoje założenia jakby były bezdyskusyjne. ZaKotem, też to zauważył.

