Dragula napisał(a): Bert a dźwiedziowi towarzysza wiasta tuzinkowej urody?
W ostatnią dzielę widziałem, z bieskimi oczami, na ręku mowlę i modliła się do ba. Ale rozumiałem wiele, bo to było po miecku.
PS: W głowie mi świta jakieś słowo, które na tyle wyszło z użytku, że w potocznej mowie jest stosowane z "nie-", choć jest to zbyteczne. Wydaje mi się, że to było coś na "b-", to znaczy na "nieb-", ale nie przypomnę sobie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

