Trochę dziwi mnie te wątek dyskusji, gdyż tak ZaKotem jak i lumber okazali relatywizm moralny. Tylko u ZaKotem to jest relatywizm kulturowy, a u lumbera - relatywizm subiektywny. ZaKotem powinen był najpierw wykazać, że subiektywizm lumbera wynika z jego zakorzenienia w kulturze, tak postchrześcijańskiego podejścia do seksualności, jak i post-archaicznej kultury honoru. I dopiero potem wyjeżdżać relatywizmem. Poszedł na skróty i w ten sposób oboje panowie rozmawiali obok siebie.
PS: Nie ma za co.
PS: Nie ma za co.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

