Okej, choć od razu uprzedzam, że w układaniu zagadek biegły nie jestem (to i nie ręczę za jej jakość).
Było sobie trzech braci (należy zidentyfikować ich imiona).
Ostatniego natomiast trudno było spotkać, gdyż z powodu swojej znaczącej nadwagi na salonach zjawiał się rzadko i bardzo szybko ulatniał się z przyjęć.
Było sobie trzech braci (należy zidentyfikować ich imiona).
Pierwszy, najbardziej z nich znany, został wyśmienitym inżynierem, który potrafił wprawić w ruch złożone machiny. Był jednak tak zabiegany, że ponoć nawet w czasie wolnym nie mógł usiedzieć na miejscu, i krzątał się tylko po całym mieszkaniu.
Kolejny nie był zaplanowanym dzieckiem – miał nawet usłyszeć "A któż to zamówił?", gdy go po raz pierwszy zobaczono.Ostatniego natomiast trudno było spotkać, gdyż z powodu swojej znaczącej nadwagi na salonach zjawiał się rzadko i bardzo szybko ulatniał się z przyjęć.

