Hans Żydenstein napisał(a): W starożytności prostytutki cieszyły się niezwykłym szacunkiem, były kobietami o wysokiej pozycji społecznej. Nawet w kodeksie Hammurabiego jest zaznaczone, że jeżeli ojciec nie zapisze spadku swojej córce (będącej sakralną prostytutką), to ma ona prawo do zachówku - artykuł 181.Ja bym pamiętał, że to jednak była swoista prostytucia arystokracja. Doły tego zawodu miały tak samo niską pozycję jak i później.
Albo greckie Hetery, miały ograniczoną klientelię do ważnych osobistości
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

