ZaKotem napisał(a): No, parę jest. Po pierwsze: jak to wszystko się ma do czynności wykonywanych dobrowolnie? Można powiedzieć, że obicie komuś mordy to cięższe przestępstwo, niż zwyzywanie go. Ale bokserzy dają sobie dobrowolnie obijać mordy dla pieniędzy.
Ech ZaKotem, myślałem, że nie będę musiał zamieszczać całych paragrafów. Ale specjalnie dla Ciebie:
Art. 217. Naruszenie nietykalności cielesnej
(...)
§ 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
Tak więc bójka dwóch osób może być niekaralna i zasadniczo taka jest, czy się napieprzają dla pieniędzy czy dla rozrywki.* Karalne jest natomiast jednostronne naruszenie nietykalności.
EDIT1
(*: A "wyzywające zachowanie" oznacza, że wszelkie wzajemne przezwiska są w tym paragrafie inkludowane.)
Cytat:Czy jeśli bokser nie chce być zwyzywany na ringu, to jest dziwny jakiś?
Jeżeli ktoś da się za pieniądze (jednostronnie) wyłomotać, wychłostać lub spoliczkować, ale zastrzeże sobie "Ale nie będziesz się przezywał", to może być trochę dziwne.
Cytat:Po drugie: co w tej klasyfikacji jest obiektywnego?
Obiektywność nie istnieje.
I kropka.
Jest tylko konsens kulturowy i społeczny, w zakresie którego funkcjonujemy. Gejsze i hetery były tak osadzone w kulturę Edo czy hellenizmu. Które zawierały upodlenie kobiet, niewolnictwo, prawo zabijania lub zmuszania do samobójstwa przez wyższych rangą i władzą. I parę innych fajnych rzeczy.
Polski kodeks karny natomiast jest osadzony w kontekście kultury Okcydentu, z pewnym odchyłem na Europę Srodkowo-Wschodnią. Nieznacznym.
Cytat:Ale może być mniejszość, która czuje inaczej, no i jak wykazać, że czują nieprawidłowo?
Istnieją mniejszości, dla których większy ból sprawia obraza uczuć religijnych, niż gwałt. Chcesz im powiedzieć, że czują prawidłowo, a tylko nieobiektywny kodeks karny łamie ich systemy wartości? Czy może, żeby spadali do Arabii Saudyjskiej, jak im z tym źle? Ja tam wybrałbym drugą opcję.
Poza tym robiłeś porównanie na zasadzie pieniędzy. Dałem Ci analogiczną na zasadzie kar. Czy chcesz zaprzeczyć, że 8 lat mieści się w 12 a 1 rok jest połowa tego co 2? Jeżeli nie, to nie marudź.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

