Hans Żydenstein napisał(a): A jak prawdopodobieństwo trafienia wynosiłoby 1/1000000000000 , to też 1 rzut byłby najbardziej prawdopodobną liczbą rzutów, po których trafimy do kosza?Czym innym jest prawdopodobieństwo, że w końcu się uda trafić, a czym innym prawdopodobieństwo, że celny będzie n-ty rzut.
Zatem nie.
To pierwsze rośnie systematycznie wraz z liczbą rzutów, więc nigdy nie osiąga punktu szczytowego. Drugie natomiast działa tak, jak wyżej wyłożył Fizyk.
Natomiast w przytoczonym teraz przez Ciebie przypadku różnice prawd. stają się mikroskopijne, a więc proces stochastyczny traci na znaczeniu, jeśli bierzemy pod uwagę realne liczby rzutów.

