E.T. napisał(a): Niezły straw man. Cobras może napisał coś niefortunnego o tej gorszości z definicji, ale imputowanie mu, że jego poglądy rzeczywiście domykają się w ten sposób, jest dość brzydką zagrywką, za którą kryje się zignorowanie intencji Cobrasa (które gdzieś tam dalej próbował wyjaśnić).
No dobra, gdzieś tam wyjaśnił, że między "śmieciówka" a "śmieciarze" jest jakaś kolosalna różnica, i choć nie do końca się zgadzam, to rozumiem. Natomiast kontekst sugerował, że egzotyczny administrator niszowego forum wpływa tak negatywnie na opinię elektoratu, że rzesze urażonych w godnosci osobistej głosuje na partie godnościowe.
Żeby nie było, czasem używam potencjalnie obraźliwych wyrażeń ironicznie wobec grup, które bronię. Jak "ciemnogród". Nie jestem do końca pewien intencji ZaKoteła, ale on chyba też tak czasem miewa i w tym przypadku tak to oceniam. Stąd cała obraza cobrasa na libków wygląda na kogoś, kto ironii nie łapie.
PS: A poza tym chyba jestem o nanometr na lewo od ZaKoteła, bo uważam um.cyw.praw. za patologię. Także w przypadkach korzystnych dla zatrudnionego, jeżeli służą do omijania podatków i składek. Ok, może więcej, niż nanometr.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

