kmat napisał(a): Może tak:
- Poglądy etyczne - publiczna sprawa.
- Poglądy moralne - prywatna sprawa.
Przynajmniej w światopoglądzie liberalnym.
Jest dokładnie odwrotne, przynajmniej IMHO. Każdy może mieć swoje własne poglądy etyczne. Dla jednego to będzie pomaganie staruszkom przy przejściu przez ulicę. Dla innego to będzie skopanie geja, ciapatego czy fana nie tej drużyny piłkarskiej, co trzeba. Jeżeli te poglądy składają się na jakąś całość, to można mówić o etosie, a takie poglądy są etyczne. W ten sposób może być etyka filantropa i etyka złodzieja, etyka policjanta i etyka gangstera. I prawdopodobnie wśród kobiet lekkich obyczajów też są jakieś etyki, nawet jeżeli ograniczają się one do zakazu całowania klienta i jakiejś jakości pracy.
Natomiast moralność, przynajmniej według Kanta, jest wtedy, jeżeli Twój system etyczny mógłbyś dać jako podstawę ładu dla wszystkich ludzi. Z tego wynika, że powyższe etyki można podzielić na moralne i niemoralne. Każdy może sobie podzielić powyższą listę sam, gdyż jeden czułby się jak ryba w społeczeństwie filantropów, a inny przeciwnie, w społeczeństwie złodziei (zakładając, że on lepiej okradnie innych, niż oni jego).
Liberał zaś to taki kolega, dla którego najwyższym dobrem jest wolność (etyka) i uważa on, że społeczeństwa bazujące na wolności wszystkich osób są najlepsze z możliwych (moralność). Reszta to detale i niuanse.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

