Drogą eliminacji, zastanawiam się nad Lewicą i PSL-em, ale bardziej skłaniam jednak na chwilę obecną ku PSL-owi.
Generalnie popieram podwyższenie kwoty wolnej od podatku.
PiS moim zdaniem całkiem nieźle rządził, ale obawiam się że jeśli chodzi o drugą kadencję, to nagle może stać się nieobliczalny. A przynajmniej po wyborach prezydenckich.
Co do KO, to spodziewam się powtórki z rozrywki 8-letnich rządów PO (z niewielkim wpływem PSL), co nie do końca mi odpowiada.
Obejrzałem sobie trochę konwencję Konfederacji i to jednak za bardzo odbiega wibracyjnie/emocjonalnie/uczuciowo od moich klimatów.
Najbardziej czuję bluesa z ruchem PSL+Kukiz, ale nie pod każdym względem, dlatego też biorę pod uwagę Lewicę, choć tam mam większy dysonans w innych kwestiach. Jeśli chodzi o Lewicę to najbardziej obawiam się z jej strony uciskania osób pracujących nie-etatowo.
Generalnie popieram podwyższenie kwoty wolnej od podatku.
PiS moim zdaniem całkiem nieźle rządził, ale obawiam się że jeśli chodzi o drugą kadencję, to nagle może stać się nieobliczalny. A przynajmniej po wyborach prezydenckich.
Co do KO, to spodziewam się powtórki z rozrywki 8-letnich rządów PO (z niewielkim wpływem PSL), co nie do końca mi odpowiada.
Obejrzałem sobie trochę konwencję Konfederacji i to jednak za bardzo odbiega wibracyjnie/emocjonalnie/uczuciowo od moich klimatów.
Najbardziej czuję bluesa z ruchem PSL+Kukiz, ale nie pod każdym względem, dlatego też biorę pod uwagę Lewicę, choć tam mam większy dysonans w innych kwestiach. Jeśli chodzi o Lewicę to najbardziej obawiam się z jej strony uciskania osób pracujących nie-etatowo.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

