[bert04]

ZaKotem:
Skad wniosek, że lesbijki nie uprawiają seksu analnego?

No być może uprawiają... ale po co?

Większość lesbijek ma dzieci, więc uprawiają seks z mężczyznami.

Większość heteronormatywnych kobiet, które ma dzieci, uzyskuje je też w ten sposób. Przy czym lesbijki częściej niż "hetery" korzystają z osiągnięć nowoczesnej medycyny.

I czy ci badani mężczyźni byli penetrowani czy penetrowali? Jeśli chodzi o przenoszenie wirusa hpv to ta pierwsza opcja bardziej sprzyja zachorowaniu.

U mężczyzn - owszem. U kobiet - niekoniecznie. Czytałem opracowanie, według którego hpv analne występuje w większości u kobiet albo u homoseksualnych mężczyzn. Przy tych pierwszych do zarażenia wystarczą przenosiny, nazwijmy to, zewnętrzne płynów zainfekowanych, bez penetracji.

Poza tym nie zapominajmy, że hpv, odmiennie niż hiv, może być też przenoszony ustnie.

---

Zgadza się. A teraz wyobraź sobie, że można szydzić z czyichś wartości i przekonań, a jednocześnie nie odrzucać wartości i przekonań jako takich. Tak jak katolicy szydzą np. z wartości i przekonań papuaskich kanibali, choć sami też się kanibalizmowi oddają, choć twierdzą ze nie, choć nie potrafią tego uzasadnić i tylko nóżkami tupią, że nie - i dlatego zresztą da się szydzić z pokracznej nauki, którą oni hołubią.

Oraz kazirodztwo, mój Ergo, oraz kazirodztwo. Jeżeli każdy chrześcijanin jest mi bratem i siostrą, to każdy stosunek miłosny czy seksualny, no właśnie. Szach mat, katolicy.

A jak przewiniemy historię wstecz, to lądujemy w mowie niejakiego Frontona z roku 160+, w której oskarżał był on chrześcijan o zabijanie niemowląt zawiniętych w ciasto i o orgie dorosłych, dzieci i psów przy zgaszonych świecach.

Gladiator nie rozumie, że odrzucenie wartości i przekonań jednej religii nie pociąga za sobą odrzucenia wartości i przekonań w ogóle.

Jest różnica między wartościami innej religii a wartościami bez religii. Ateizm jako taki nie implikuje żadnego systemu wartości, może nim być humanizm, komunizm, niczeanizm czy egzystencjalizm. Albo tumiwisizm.

Być może dlatego w RON, kraju dającemu schronienie heretykom, schizmatykom, żydom a nawet mniejszościom muzułmańskim mogło dojść do takiego ewenementu, jak skazanie ateisty na śmierć. Zmiana wiary była OK, ale odrzucenie, to się w głowach nie mieściło.