Sofeicz napisał(a): Ja tylko czekam z utęsknieniem na koniec kampanii wyborczej i ciszę wyborczą.
Dwa dni bez tych PT matołów wszelkiej maści.
Rzucam hasło - Polacy, weźmy wódeczkę i jakąś popitkę, wyjdźmy i świętujmy na ulicach miast i wsi te dwa błogie dni bez chóru Wujów!
Śpiewy i tańce mile widziane
To byłoby do wykonania - pisałem ostatnio, że na dużym weselu byłem - nawet nikt z nikim się nie pobił; ludzie pili wódeczkę, ale prawie nikt nie przesadził. Wszyscy trzymali fason i dobrze się bawili. Przy tak dużej ilości ludzi aż dziw bierze, że nie było żadnej awantury i patologii, tylko wesoła atmosfera i zabawa.
Dobrym pomysłem byłaby reaktywacja obozu w Berezie Kartuskiej dla, powiedzmy, ok. 460 osób
Usunięcie cweli podsycających nienawiść i wrogość między Polakami każdemu wyszłoby na dobre, a nasze państwo naprawdę odżyłoby gdyby zostawić wszystko samemu sobie. Każdy nowy pomysł naszych polityków, każda jedna reforma, to szkoda dla społeczeństwa, więc gdyby po prostu nic nie robili - zrobiliby dla Polski najwięcej.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

