Battlecruiser napisał(a): Okazuje się bowiem, że nikt tak nie naurąga homoseksualiście jak aktywista LGBT i refleksja na ten temat przebija się do przestrzeni publicznej: Rzucają się do gardeł innym gejom i lesbijkom. Zamiast merytorycznej dyskusji dostaje się bana i wylatuje z grup LGBT na Facebooku. Na pożegnanie otrzymuje się wiązankę słowną: „katotalib”, „ch*j”, „prawicowy zj*b”. „Odpie**ol się od naszych macic” i oczywiście – „wypie**alaj”.
http://lgbtpolska.com/wojna-lgbt-z-lgbt-...rg0x7nrDyg
Do tego dochodzą jeszcze wyzwiska typu "ciota" czy nawet "pedał". Oczywiście jeśli dany osobnik podpadnie danemu aktywiście.
Aż się zwruszyłem normalnie. Battlecruiser w dyskusji o homo linkuje artykuł napisany przez homo na homostronie, a nie prawacką prasę? Chory jesteś?
Artykuł oczywiście powinien być obowiązkowy dla wszystkich "antygejów" Pokazuje bzdurność majaków o jakiejś "ideologii lgbt".
Cytat:Jest pewna szansa, że powstanie jakiś ruch takich osób, pod hasłem: "my jesteśmy normalne padały a LGBT są nienormalne". Będzie to jakieś mniej lub bardziej sformalizowany ruch. Jest pewna szansa że pojawią się na Marszu Niepodległości razem z narodowcami z Białegostoku i se będą spiewać "j*bac LGBT".
Jest szansa taka sama jak na to, że te kilkadziesiąt tysięcy ludzi z Marszu Niepodległości odmówi uczestnictwa w imprezie z tymi paroma setkami faszystów, żeby nie być z nimi kojarzonymi. Ale chyba nawet ci normalni patrioci nie będą spiewać "j*bać Boga, honor i ojczyznę". Generalnie jednak każdy ruch gejowych sprzeciwiających się prowokacjom cudoków jest dobry dla wszystkich.

