Hans Żydenstein napisał(a): To jest właśnie takie czarnowidztwo, że jakby nie było ZUSu to ludzie sobie na starość nie poradzą, bo nieracjonalnie zarządzają swoim majątkiem. Ale jakoś sobie przez 65 lat muszą poradzić bez pomocy państwa, a wręcz państwo im przeszkadza w życiuAle zdajesz sobie sprawę, że z wiekiem spada inteligencja, a do tego ludzie w podeszłym wieku nie ogarniają działania współczesnego świata? To bardzo optymistyczne założenie, że w wieku 70 będziesz się jeszcze orientować, jak działa gospodarka (na pewno inaczej, niż dziś) i będziesz umiał zatroszczyć się o swoje finanse. Tacy ludzie to raczej wyjątki od reguły.
Hans Żydenstein napisał(a): Ale po co od razu ze skrajności w skrajność. Można iść w kierunku emerytury obywatelskiej, systemu kapitałowego, a nie redystrybucji, która wymaga przyrostu naturalnego,Nie wymaga. Wystarczy przyrost bogactwa. Kiedyś trzeba było kilkunastu pracujących, aby utrzymać jednego emeryta, dziś ze trzech, a może kiedyś każdy będzie utrzymywać dwóch a i tak zostanie mu w kieszeni więcej, niż dziś.

