ZaKotem napisał(a): Ale zdajesz sobie sprawę, że z wiekiem spada inteligencja, a do tego ludzie w podeszłym wieku nie ogarniają działania współczesnego świata? To bardzo optymistyczne założenie, że w wieku 70 będziesz się jeszcze orientować, jak działa gospodarka (na pewno inaczej, niż dziś) i będziesz umiał zatroszczyć się o swoje finanse. Tacy ludzie to raczej wyjątki od reguły.Dlatego jeżeli w wieku 25 lat ludzie wiedzieliby już, że państwowych emerytur nie będzie, albo będą tylko minimalne, to od momentu wkraczania w wiek produkcujny wiedzieliby, że muszą się zatroszczyć o emeryturę na własną rękę. To zupełnie inna sytuacja niż taka, że osiągasz 70 lat i nagle mówią "sorry, jednak emerytur nie będzie".
ZaKotem napisał(a): Nie wymaga. Wystarczy przyrost bogactwa. Kiedyś trzeba było kilkunastu pracujących, aby utrzymać jednego emeryta, dziś ze trzech, a może kiedyś każdy będzie utrzymywać dwóch a i tak zostanie mu w kieszeni więcej, niż dziś.
Już teraz potrzeba dwóch pracujących na jednego emeryta i będzie spadać. Wizja przyrostu bogactwa ciekawa, ale nie pokrywa się z danymi ekonomicznymi. Jak było wspomniane w tym temacie, emerytury też rosną i to lepiej niż lokaty.

