Jaques napisał(a): Z tego co przeczytałem, to 12-letni Jezus mógł co nieco wiedzieć o swej przyszłej misji od matki. Jednak sam z siebie nie wiedział, że jest wybrany.Ale w Betlejem według katolickiego mitu urodził się w stajence pełny Bóg i pełny Człowiek ( w momencie urodzenia niemowlak) a nie tylko człowiek który dopiero potem został mianowany na Boga tak jak Harry Potter został potem Czarodziejem wskutek nauki w Szkole dla Czarodziei..
Tym bardziej 2-letni czy 5-letni. W tym wieku był jak każde dziecko. Jeżeli jakaś ewangelia apokryficzna twierdzi co innego, to jest to jak przypuszczam próba poradzenia sobie z tym paradoksem, na który wskazała Gąska.
Ale w rzeczywistości tu nie ma paradoksu. Jezus usłyszał głos Boga podczas chrztu w Jordanie. Miał wtedy dwadzieścia parę lat, bliżej 30. To był początek jego misji. Od tego momentu "poczuł się" Bogiem. Pierwszą rzeczą, którą wtedy zrobił, to pobiegł w miejsce odludne (na pustynię) i przeżył tzw. kuszenie. Według mnie był w szoku i to był pierwszy raz, gdy mierzył się ze swoją wszechmocą. Ewangelia opisuje, że szatan go kusił, np. mówił "rzuć się w przepaść, przecież nic ci się nie stanie" albo "możesz stać się królem świata" itp. Nie wiem, czy to nie były jego własne myśli w tej sytuacji. Dopiero po powrocie z pustyni był pierwszy cud z winem w Kanie.
Katolicy twierdzą też, że jacyś trzej Królowie przyszli oddać pokłon Bogu niemowlakowi do stajenki a nie człowiekowi niemowlakowi.
"W stajence narodził się Bóg..."
Katolicy oraz podobno prawosławny Zefciu twierdzą przecież, że pełny katolicki Bóg Jezus jest wszechwiedzący i wszechmogący oraz że jest wieczny czyli istnieje od zawsze a nie od czasu bycia ciążą w brzuchu Maryi.
Zatem już jako Bóg i Człowiek-niemowlak -- i 2 letni i 5 letni i 12 letni Jezus musiał być wszechwiedzący i wiedzieć, że jest Bogiem oraz synem taty Boga i że tata ma na imię Jahwe, bo osoba wszechwiedząca wie, że jest Bogiem a nie żyrafą.
Wybrać to może Bóg na proroka, syna się nie wybiera chyba że adoptuje się dziecko z sierocińca wtedy można w dzieciach przebierać i wybierać najbardziej zdrowe i małe bo Polacy nie adoptują dzieci chorych, dzieci chore się nie nadają do adopcji.
Synowi ojciec daje życie, ojciec syna nie wybiera, a Bóg Jahwe nawet Bogu Jezusowi nie dał życia bo obaj są wieczni i mają tyle samo -liczba nieskończona lat - Bóg Jezus nie jest młodszy od Boga Jahwe ani o 30 lat ani o 2 lata. Nie wiem co katolicy mają na myśli mówiąc, że Jezus jest "synem" Jahwe biorąc pod uwagę, że obaj mają tyle samo lat? Pewnie mają na myśli, że ich religijny bełkot jest "świętą krową", w którą życzą sobie wierzyć.
A jeśli Jezus wiecznie był synem Jahwe i istniał "od wiecznie" to pewnie Bóg Jahwe powiedział do Boga Jezusa:
"Mój synu Jezusie leć teraz na Ziemię razem z Duchem Świętym i wskocz do brzucha Maryi Dziewicy jako ciąża. Wybrałem Maryję do noszenia brzucha z tobą w ciąży."
To nie paradoks to religijne bzdury.
Uważasz Jaques, że katolicy wierzą, że 12 letni Bóg Jezus nie wiedział, że Egipski Bóg Amon był bzdurą i nieprawdą bo prawdziwym Bogiem był tylko Jahwe i Jezus?
Katolicy wierzą, że 12 letni Bóg Jezus nie znał takiej prawdy?

