Sofeicz napisał(a): Stawiam, że WHO bazuje na oficjalnych danych, jakie jej Putin dostarcza. A tam wszystko idzie ku dobremu, jakże by inaczej.
A co stawiasz, flaszkę Stolicznej, czy flaszkę bimbru pędzonego pod Kaliningradem?
Zresztą, myślę podobnie, wszak "spożycie bimbru" można mierzyć albo jakimiś badaniami społecznymi, albo oficjalnymi statystykami policyjnymi. A w statystykach policyjnych, wiadomo, stale się zmniejsza, już prawie zanikło.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

