Socjopapa napisał(a): A ja bym chciał, żeby nie był dzbanem i myślał dalej niż chwilowy interes Partii.Szczerze mówiąc, to możliwym jest, że jego akcja przyczyni się do promocji prozy Tokarczuk pozytywnie. No bo doda jej łatkę prorokini, co to prześladowana jest we własnym, obskuranckim kraju. Niestety wizerunek Polski na tym nie zyska.
|
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
