bert04 napisał(a):Jest nie teges. "W tym roku +Dzień wolności podatkowej+ przypadł szybciej ze względu na większe PKB i tym samym proporcjonalnie niższy udział wydatków rządowych w naszym PKB" - powiedział Sadowski."Socjopapa napisał(a): Nie.
Sytuacja jaka była:
1. zabierał 10;
2. nie dawał nic
Sytuacja obecna:
1. zabiera 50;
2. daje 1.
No to kiedy efektywnie zabiera mniej?
Na serio nie lubię argumentować za partią niemiłościwie rządzącą, ale jeżeli brać za wykładnik tzw. dzień wolności podatkowej, to nie zabiera więcej. No chyba że ten wykładnik, nie teges.
ZaKotem napisał(a): No to musiałbyś już na konkretnych liczbach opisujących finanse typowego Janusza wykazać, że proporcje są takie, jak pokazałeś. Bo jeśli 6000 rocznie to 1, to właśnie stwierdziłeś, że Januszowi państwo zabiera 300 tys. rocznie.
Dobrze, zmień sobie proporcje tak, żeby Cię nie gryzły. Przecież chodziło o mechanizm, a nie o proporcje, które oczywiście wziąłem z Instytutu Danych z Dupy i celowo były tak absurdalne, żeby nikt nie miał wątpliwości.
Gdyby było inaczej niż piszę to wskaźnik skrajnego ubóstwa nie miałby prawa wzrosnąć, a wzrósł i to drastycznie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
