To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
#43
bert04 napisał(a):Ach, to mądrzenie się "krajowców" nad emigrantami.
Nie, to tylko 4chan, gdzie można liczyć stężenie naziolstwa w naziolstwie. Ale kneejerk zefciowy bezcenny jak zwykle. Język

bert04 napisał(a):A na kogo miała wychować, na Ekwadorianki?
Na Polki rzecz jasna, wymiotujące benzyną na czołgi. Tylko w ten sposób dowiodłaby, że jej polskość jest wystarczająco spelikaniała.

A w ogóle, czy temat "mój naród ma większego geniusza od twojego narodu" nie jest już w świecie nieco przebrzmiały i nie odchodzi pomału do lamusa? Skoro jedynymi ludźmi zdolnymi podważać obecny monopol anglosaski są Chińczycy (może jeszcze Hindusi, jak kto lubi Bollywood).
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk? - przez ErgoProxy - 11.10.2019, 10:14

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości