No i? Kiedyś po wpisaniu w dowolną wyszukiwarkę "chuj" wyskakiwała strona Prezydenta RP; przypadkiem był nim wtedy Lech Kaczyński. Kupa tzw. obywateli miała debilną radochę z tego powodu.
|
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
