lumberjack napisał(a): Demokracja to taki ustrój, że niby jest wolność i różnorodność, a tak naprawdę nie ma w czym wybierać. Jest jak w typowej antycznej greckiej tragedii (np. Antygona) - brak szczęśliwego zakończenia; każdy wybór będzie w swoich skutkach tragiczny.
A to tak jak w życiu. Słowem, nie ma sensu dokonywać wyborów!
Czyżby?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

