To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
Ja znam twórczość Sapkowskiego i nawet te przeklejki, które wyśmiewają uwielbienie turbosłowian do Wiedźmina. Natomiast chodziło mi o to, że w przekazie medialnym nie zauważyłem sformułowań - Sapkowski - antypolski. Zresztą na tym blogu też nie ma sformułowania "antypolski", jedynie śmianie się z prawicy, że wybrała sobie idola, który prezentuje lewicowe treści.

DziadBorowy napisał(a): Tylko tezą tego całego wywodu było coś innego. A mianowicie to, że przez to, iż prawica nie ma praktycznie żadnych ciekawych twórców każdy ciekawy twórca siłą rzeczy jest spoza prawicy.
To jest tożsame z tym co pisałem - "nie istnieje" to jest taki zwrot, nieciekawy twórca nie istnieje w świadomości odbiorców.

Jeszcze do tych muzyków co wymieniłem, ale już w skali światowej, to dodałbym Ennio Morricone, prawak jak się patrzy, a nawet Oscara dostał.


DziadBorowy napisał(a): Co powoduje, iż prawica widzi go jako twórcę lewicowego Uśmiech
Myślę, że to wypowiedzi tych twórców powodują często, że prawica widzi go jako lewicowego.

DziadBorowy napisał(a): A brak nagród dla twórców "prawdziwie Polskich" nie wynika z żadnych żydowsko-lewackich spisków, tylko z mizerii tych twórców.
Czy spiskiem jest to, że pewne środowiska są przesiąknięte lewicowcami i promują określone poglądy? Włącz sobie Oscary, tam masz festiwal liberałów z USA.

towarzyski.pelikan napisał(a): Ja przede wszystkim zauważyłem, że p. Tokarczuk nie powiedziałam że "Polacy mordowali Żydów", tylko "Polacy byli mordercami Żydów"

Powiedziała dokładnie - "spróbować napisać ją trochę od nowa, nie ukrywając tych wszystkich strasznych rzeczy, które robiliśmy, jako kolonizatorzy, jako większość narodowa, która tłumiła mniejszosć, jako właściciele niewolników, jako mordercy Żydów"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk? - przez Hans Żydenstein - 17.10.2019, 15:57

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości