Ale przecież to jest czepianie się pierdół. Kontekst tej wypowiedzi jest dość jasny - chodzi o tendencję do ideologizowania historii i pomijania jej mniej chlubnych fragmentów. Jakoś cała prawica widzi tych "morderców Żydów" a nie dostrzega zwrotu "trochę od nowa" z mocnym akcentem na to trochę. A przecież już samo to ustawia kontekst wypowiedzi. Tak samo jak wcześniejsze zdanie:
"Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jak kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. "
Oraz, to, że Tokarczuk pisze "my" nie "wy" więc ewidentnie przyznaje się tu do polskości.
Tu na prawdę potrzeba sporej ilości złej woli aby widzieć to w kategoriach antypolonizmu. Doczepić się tu można o jakiś mistycyzm, zrzucanie odpowiedzialności za czyny jednostek na cały naród (kwestia czy Niemcy jako naród odpowiadają za zbrodnie nazistów?) ale antypolonizm jest tu na prawdę absurdalny.
"Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jak kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. "
Oraz, to, że Tokarczuk pisze "my" nie "wy" więc ewidentnie przyznaje się tu do polskości.
Tu na prawdę potrzeba sporej ilości złej woli aby widzieć to w kategoriach antypolonizmu. Doczepić się tu można o jakiś mistycyzm, zrzucanie odpowiedzialności za czyny jednostek na cały naród (kwestia czy Niemcy jako naród odpowiadają za zbrodnie nazistów?) ale antypolonizm jest tu na prawdę absurdalny.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

