Wszystko gites ale pozyskiwanie wody z atmosfery w takich ilościach nie pozostanie bez wpływu na całość.
Zazielenienie iluś tam set km kwadratowych spowoduje zauważalne osuszenie atmosfery i zmniejszenie wilgotności na innych setkach km kwadratowych.
Mówię tu oczywiście i skalach planetarnych, a nie lokalnych.
PS. Ja np. swego czasu produkowałem sobie sporo wody destylowanej z klimatyzatora (po prostu wyciągnąłem na zewnątrz rurkę zwrotną, która idzie do chłodnicy).
Zazielenienie iluś tam set km kwadratowych spowoduje zauważalne osuszenie atmosfery i zmniejszenie wilgotności na innych setkach km kwadratowych.
Mówię tu oczywiście i skalach planetarnych, a nie lokalnych.
PS. Ja np. swego czasu produkowałem sobie sporo wody destylowanej z klimatyzatora (po prostu wyciągnąłem na zewnątrz rurkę zwrotną, która idzie do chłodnicy).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

