"Wszyscy też wiemy, że obok mnóstwa przykładów bohaterstwa Polaków w czasie wojny, było wiele przypadków obojętności, a także przemocy indywidualnej i zbiorowej, które prowadziły do śmierci ofiar. Znamy takie relacje z dokumentów, które każdy może przeczytać. Niestety jest ich sporo"
No faktycznie. Po czymś takim dalej można się rozwodzić nad tym czy aby przypadkiem, gdy mówiła "mordercy Żydów," nie chodziło jej o to, że każdy Polak jakiegoś Żyda zamordował.
Natomiast do zarzutu, że przeciętny prawicowy Polak jednak nie ma zielonego pojęcia o czym ona mówiła, bo zamiast "lubimy czytać" woli TVN24 to zwracam uwagę,że to bardziej problem przeciętnego prawicowego Polaka niż pani Tokarczuk, nawet jeśli "lubimy czytać" zamieszcza zwyczajny przedruk jej oświadczenia skądinąd. Już wcześniej tu pisałem, że absurdem jest wymaganie od pisarza, aby zszedł na poziom wypowiedzi zrozumiały dla dowolnego durnia. Dlatego też nie widzę żadnego powodu dla którego pani Tokarczuk miałaby tej wypowiedzi się wstydzić czy coś w niej zmieniać.
Ciekawe jest też, że po tym "jak najbardziej" które zauważyłeś jest taki kawałek:
w którym moim zdaniem trafia w sedno. Również odnośnie jej "kontrowersyjnej" wypowiedzi.
No faktycznie. Po czymś takim dalej można się rozwodzić nad tym czy aby przypadkiem, gdy mówiła "mordercy Żydów," nie chodziło jej o to, że każdy Polak jakiegoś Żyda zamordował.
Natomiast do zarzutu, że przeciętny prawicowy Polak jednak nie ma zielonego pojęcia o czym ona mówiła, bo zamiast "lubimy czytać" woli TVN24 to zwracam uwagę,że to bardziej problem przeciętnego prawicowego Polaka niż pani Tokarczuk, nawet jeśli "lubimy czytać" zamieszcza zwyczajny przedruk jej oświadczenia skądinąd. Już wcześniej tu pisałem, że absurdem jest wymaganie od pisarza, aby zszedł na poziom wypowiedzi zrozumiały dla dowolnego durnia. Dlatego też nie widzę żadnego powodu dla którego pani Tokarczuk miałaby tej wypowiedzi się wstydzić czy coś w niej zmieniać.
Ciekawe jest też, że po tym "jak najbardziej" które zauważyłeś jest taki kawałek:
Cytat:"Ja myślę, że to nie jest tak, że my mamy jakąś ksenofobię wyssaną z mlekiem matki. Od międzywojnia, poprzez to, jak komuniści w Polsce Ludowej budowali homogeniczną wizję narodu. To, co się stało przez ostatnie lata, jest efektem bardzo sprawnej propagandy, polityki. Do tej pory nie miałam świadomości, że media są tak ważne i że taka propaganda, której teraz byłam świadkiem, jest w ogóle możliwa we współczesnych czasach, w sytuacji kiedy ludzie mają dostęp do informacji bardzo szerokiej (http://www.tvn24.pl)"
w którym moim zdaniem trafia w sedno. Również odnośnie jej "kontrowersyjnej" wypowiedzi.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

