Osiris napisał(a): Ksenofobii, antysemityzmu i Jedwabnego nie chce się pamiętać.
A ja nigdzie jeszcze nie wyczytałem, że Polacy są świętojebliwymi aniołkami, które nie maja nic za uszami. Ale to co mamy za uszami my, a co mają inne narody to dwie różne sprawy.
Osiris napisał(a): my Polacy jesteśmy tylko marnym homo sapiens, takim samym jak wszyscy inni.
Nie ma równości między narodami tak jak nie ma jej między ludźmi. I jak są mądrzejsi tak są i głupsi ludzie i to samo tyczy się narodów, które są bardziej lub mniej agresywne/tolerancyjne etc., a to wszystko jest zależne od kultury, ich indywidualnych doświadczeń historycznych i dominującej aksjologii.
Turkowie wyrzynali Ormian, a teraz Kurdów, Niemcy wyrżnęli Żydów, Włosi byli faszystami, Anglicy są odpowiedzialni za pierwsze obozy koncentracyjne w Afryce i ludobójstwo Burów i Aborygenów. Belgowie za Leopolda II wyrżnęli 8-10 mln osób w Kongo.
Nasz naród ma taką kulturę, która nigdy nie generowała i nie generuje tego typu skurwysyństwa na masową skalę. A jak już się dzieje coś chujowego, to na znacznie mniejszą skalę niż w przypadku części innych nacji/kultur. Jedwabne, rzeź galicyjska (3 000 osób zamordowanych), stan wojenny (ponad 100 osób) etc. to wszystko czym możemy się "poszczycić"...
Łazarz napisał(a): natomiast robienie dokładnie tego samego co Zachód przez te wszystkie lata, prowadzenie dokładnie tej samej polityki która prowadziła do tego co tak krytykujesz uważasz za "trzeźwe myślenie"! Jak można to pogodzić?
Można zrobić to samo co Zachód jeśli jego polityka nie okaże się pomyłką. Jeśli okaże się sukcesem, to można to powielić. Jestem za powielaniem dobrych pomysłów. Póki co trzeba obserwować zmiany zachodzące w społeczeństwie niemieckim czy francuskim. Jak na razie to porażka, ale prawdzie efekty ichniejszej polityki zaowocują dopiero za x lat.
DziadBorowy napisał(a): Nic podobnego. W Polsce masa ludzi nie pracuje.
https://www.zadluzenia.com/ile-osob-pracuje-w-polsce/
30% spośród niepracujących to osoby zajmujące się domem, dziećmi, rodziną. To jest ciężka robota i gdyby nie zajmowały się nią i poszłyby do roboty na etat, to trzeba by pozatrudniać gosposie, sprzątaczki, kucharki, opiekunki do dzieci, wysyłać dzieci do żłobków i przedszkoli etc. Te (najczęściej) kobiety wypracowują sporo forsy, ale tego się, z dziwnych względów, nie liczy.
Z tych statystyk wynika, że wliczają one do bezrobotnych, ale mogących już pracować ludzi powyżej 15 roku życia - moim zdaniem wliczanie 16-17 latków do grona osób celowo bezrobotnych zniekształca obraz tego ilu jest realnie ludzi dorosłych, już po ukończonej edukacji, którzy mogą pracować, a nie chcą.
W ogóle z twojego linku wynika, że 44% Polaków w wieku produkcyjnym nie pracuje, a z Eurostatu wynika, że nie pracuje 3.3% Polaków...
https://www.google.com/publicdata/explor...l=pl&dl=pl
DziadBorowy napisał(a): Dla Niemiec to żaden eksperyment bo wałkują to od lat i całkiem nieźle jak na razie na tym wychodzą.
Na przyjmowaniu Polaków na pewno dobrze wychodzą, ale czy przyjmowanie muzułmanów z Afryki jest tak samo opłacalne - wątpię.
Niemcy, najbardziej zanalfabetyzowany kraj w Europie, na razie muszą ich uczyć czytania literków i cyferków, a Francuzi są zajęci gaszeniem podpalanych przez nich samochodów.
DziadBorowy napisał(a): Nie mówimy o Ukraińcach ale o migrantach islamskich. I zdecyduj się, bo przecież jeszcze przed chwilą groziła nam inwazja muzułmanów żyjących z zasiłków.
Dla imigrantów przyjętych do Polski na życzenie jaśniepani Merkel zasiłki byłyby unijne. Dla imigrantów niemerkelowych zasiłki byłyby polskie.
DziadBorowy napisał(a): Przecież te 6 tysięcy z przymusu miało być tylko forpocztą chmary, który przeje nasz socjal i zgwałci nasze kobiety
Wiesz, ja się ich nie boję, bo póki stanowią mały promil społeczeństwa, póty nie będą stanowić problemu ani zagrożenia.
Z gwałcenia naszych kobiet bym sobie nie żartował, bo w takich Niemczech, np. w Kolonii, gdzie w sylwestra doszło do masowych gwałtów i molestowań kobiet ludziom raczej nie jest do śmiechu.
DziadBorowy napisał(a): Ona to zrobiła praktycznie od razu. Tylko po cholerę dociekać jak można krzyczeć o kolejnym "polakożercy" jak robi to część tzw. prawicy. Natomiast jeżeli chodzi Ci o samą wypowiedź to przypominam, że to był wywiad - a mówiąc na żywo przed kamerą można czasem powiedzieć coś nieprecyzyjnie.
Nie wiem, ja nie krzyczę. W wywiadzie można powiedzieć coś nieprecyzyjnie, ale po wielkiej humanistce oraz noblistce takiego babola bym się nie spodziewał. Szkoda, że tak wyszło.
DziadBorowy napisał(a): A ja zwrócę jedynie uwagę, że to rozwiązałby nie problem uchodźców ale problem Europy z uchodźcami.
Przyjmowanie fali imigrantów (nie piszmy o uchodźcach, bo to tylko jakaś część - muzułmanie z Afryki najczęściej przed niczym nie uciekają - no chyba, że przed biedą) nie rozwiązuje problemu fali imigrantów ani problemu Europy z imigrantami.
bert04 napisał(a): To tak, jakbyś mówił do osoby, która ma zawał serca, że powinna jeść mniej masła a więcej margaryny...
Bo powinna zmienić swój tryb życia mimo wszystko - żeby nie dostała drugiego zawału (jeśli przeżyje pierwszy).
bert04 napisał(a): Dlatego zdanie powyższe jest niemądre, trzeba zwalczać przyczyna ORAZ skutki. Zwalczanie przyczyn zawsze będzie długoterminowe, przykładowo końca wojny domowej w Syrii nadal nie widać.
Tak.
Zwalczanie przyczyn będzie długoterminowe, a zwalczanie skutków bezterminowe - jeśli nie zwalczy się przyczyn.
I trzeba się zastanowić nad taktyką zwalczania skutków - czy jest słuszna, czy jest skuteczna?
Ilu jeszcze ludzi udźwigną Niemcy? Obejrzałeś filmik z panem, który na kulkach gum do żucia pokazuje bezsens i niską efektywność imigracji? Sensowne jest jedynie budowanie dobrobytu w miejscu zamieszkania dotychczasowych "uchodźców".
Niemcy mogą se przyjąć i 100 milionów ludzi, a i tak, w ogólnym rozrachunku, chuja to da i biedy i złej sytuacji ludzi nie zlikwiduje. To i tak byłaby tylko kropla w morzu potrzeb (o ile w ogóle polityka Niemiec sprawdza się i pomaga w czymkolwiek).
Czy będą przyjmować "uchodźców" w nieskończoność? Niemcy niedługo staną się mniejszością w swoim własnym kraju - czy Niemcy zarządzane przez zbitkę muzułmanów, Polaków i mieszaninę innych przeróżnych, niezbyt współgrających ze sobą kultur i stylów życia będą tak samo skutecznym państwem jak Niemcy zarządzane przez Niemców?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

