To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk?
Hans Żydenstein napisał(a): Zacytowałem jedynie fragment, który udowadniał, że autor przewidział Nobla dla Tokarczuk. To, że jest jakaś złośliwość w tekście, to co mnie to obchodzi.

Wiem, co uprzednio w tym miejscu napisałeś, ale że wykasowałeś to nie skomentuję. A ta "złośliwość" to jest po prostu uprzejme wyrażenie tego, o czym pisze zefciu. Taki mem, jak "polskojęzyczne media", no bo przecież nikt nie zaprzeczy, że TVN jest polskojęzyczny.

http://muzeum4rp.iq.pl/wiki/index.php?ti...4%99zyczna

Można by jeszcze dodać znany cytat Prezesa Wszystkich Prezesów o autorach będących zakładnikami swojego sukcesu w Niemczech, ale po co?

____________________

@DB

Jak nie kijem ją to pałką, ten, kiełbasą. Ale w sumie po ostatnich fotkach Jarkacza idącego na 1. Maja (rzekomo, oczywiście, rzekomo) nie dziwota,
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Czy minister kultury ma prawo nie czytać Olgi Tokarczuk? - przez bert04 - 22.10.2019, 13:59

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości