pilaster napisał(a):Sofeicz napisał(a): Wszystko gites ale pozyskiwanie wody z atmosfery w takich ilościach nie pozostanie bez wpływu na całość.
Zazielenienie iluś tam set km kwadratowych spowoduje zauważalne osuszenie atmosfery
I tym samym zwiększone parowanie z mórz i oceanów, które tą różnicę skompensuje. Herbertowskie oddzielacze wiatru, niezaleznie od tego na jakiej zasadzie fizycznej pracują, ostatecznie odsalają wodę z oceanów i przenoszą ją na pustynie.
Jeżeli bilans temperaturowy się nie zmieni. Jeżeli temperatura spadnie to i parowanie się zmniejszy. Co więcej zasolenie może wzrosnąć i już parametry parowania będą inne. Jakby poszło wyjątkowo źle to czapy polarne mogłyby zacząć się powiększać i odbijamy w drugą stronę.
Sebastian Flak

