Żarłak napisał(a): Serio. Pierwszy odsyłacz pokazuje, że Egipt nie został uzależniony. Zawsze walczono o wodę na pustyni.Cytuję:
Egipskie wojsko znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu najsilniejszych armii w Afryce i na 14. miejscu na świecie.
Cytat:Tylko może bert wyjaśni, dlaczego mieliby walczyć o wodociągi, które stałyby się dość liczne?
Gdyby stały się dość liczne, to spoko. Jest jedno "ale":
https://de.m.wikipedia.org/wiki/Logistic...ance_Index
Nigeria: miejsce 90
Niger: miejsce 100
Benin: miejsce.115
Cytat:Kto miałby Niger szantażować, Nigeria, Benin...?Niger może chcieć importować wodę, ale za to mógłby dzielić się prądem np. z Beninem. W takim przypadku musiałby zadbać o to, żeby np. Nigeria nie chciała ingerować w ten układ.
W jakimś stabilnym regionie świata taki układ jest możliwy. Ale tu jest drugie "ale":
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Boko_Haram
A teraz sprawdzamy na mapie, w jakich obszarach oni działają.
Cytat:No, ale prędzej czy później Nigeria będzie dyktować warunki w tej części Afryki. Trzecia najludniejsza populacja globu w przyszłości wymusi to mimochodem. Tylko chciałbym się dowiedzieć dlaczego mieliby dążyć do unicestwienia populacji Nigru albo Czadu?
To dobre pytanie dla kogoś, kto stawia taką tezę. Jakoś nie przypominam sobie, żebym coś podobnego twierdził. Porównaj sobie tę hipotetyczną sytuację z rosyjskimi rurociągami ropy, i dlaczego oni ciągną rurę po dnie Bałtyku. O takie porównanie chodzi.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


Niger może chcieć importować wodę, ale za to mógłby dzielić się prądem np. z Beninem. W takim przypadku musiałby zadbać o to, żeby np. Nigeria nie chciała ingerować w ten układ.