Indie mają ten problem, że ich kultura może być hamulcem. kasty, Pewne zamknięcie kulturowe, problemy z fundamentalizmem religijnym itp. Nie sądzę, aby było przypadkiem, że są ciągle dość daleko za Chinami pomimo dużo lepszej historii ustroju polityczno-gospodarczego.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

