towarzyski.pelikan napisał(a): jeśli dla psycholewaka sprawą priorytetową jest LGBT, a do tej pory jedyną liczącą się formacją, która przynajmniej oficjalnie była przeciwko LGBT był PiS, to znaczy Konfederacja to prawie PiS. Przy okazji zwróciłeś uwagę na kolejną charakterystczną cechą psycholewaka - fiksacja na punkcie spraw okołoseksualnych.
Czyżby do psycholewicy zaliczał towarzyski pelikan przede wszystkim PIS? Sprawa LGBT jest dla Was priorytetowa (nic dziwnego, musicie w końcu jakoś pokazać że róznicie się czymś od Wiosny), nie mówiąc już o fiksacji na punkcie spraw okołoseksualnych
Cytat:Jeśli sądzisz, że miały powody sądzić, ze to właśnie konserwatyzm był przyczyną poparcia Hitlera, to nie ma w tym nic psycholewicowego. Teraz wypadałoby to tylko uzasadnić.
Dziecinnie proste. Hitler zaszantażował konserwatystów że jest jedyną barierą broniąca Niemcy przed bolszewizmem. I tak w obronie przed komunizmem Niemcy zainstalowali sobie coś od komunizmu jeszcze gorszego.
Cytat:pilaster napisał(a): Albo lewych, albo liberalnych. To się nawzajem wyklucza.Pilaster, chłopie, jeśli dla Ciebie prawicowośc sprowadza sie do poglądów na gospodarkę, to ja nie mam zamiaru z Toba polemizować. Ja piszę tutaj tylko o światopoglądówce.
Liczy sie praktycznie wyłącznie ekonomia i podział polityczny wokół spraw ekonomicznych jest priorytetowy względem podziału wokół jakichkolwiek innych spraw. ALe Wy przecież jesteście psycholewicą. Dla Was priorytetowe sa kwestie LGBT - sam towarzyski przeciez to napisał
Cytat:Jesteś naprawdę ewenementem wśród zwolenników KO.
Tak jakby towarzyski miał pojęcie o elektoracie KO, albo i Konfederacji. Dla jasności - jest to praktycznie ten sam elektorat (wielkomiejski, inteligentny, wykształcony i patriotycznie nastawiony). Różnica jest tylko taka, że wyborcy Konfederacji są zdecydowanie młodsi, tacy którzy się jeszcze majątku i pozycji społecznej i zawodowej nie dorobili. A wyborcy KO już tak. Jezeli chodzi o wyborców, to Konfederacja jest znacznie bliższa SLD nawet niż PIS.
Natomiast Wy, elektorat PIS, to zupełnie inna bajka.
Cytat:Cytat:Co ciekawe taki pilaster, osoba o jednoznacznie prawicowych poglądach, oscylujących pomiędzy KO a Konfederacją, dajaca im wyraz wyraziście i dobitnie, jakoś nie przypomina sobie, aby był wyzywany od PISiurów, kaczystów, czy "wypełniających instrukcje Prezesa"
Byłbym szczerze zdumiony, gdyby Pilaster był wzywany od PiSiurów, skoro co drugie zdanie Pilastra jest o tym, jaki PiS jest zły.
Czyli podstawowy lemat towarzyskiego, jakoby osoby o prawicowych poglądach są powszechnie utożsamiane z PIS, własnie się rozsypał w gruzy.
Cytat:Cytat:Pilaster nie uważa, żeby odbierania nagrody z rąk Dudy było dokładnie tym samym, co odbieranie nagrody z rąk Hansa Franka, czy Bieruta, ale różnica jest na tyle niewielka, że rozumie poglądy, które je utożsamiają. I tym samym krytykują odbierających
To niech Pilaster wytłumaczy, czemu tak uważa.
Celem polityki w/w, Franka, Bieruta i Dudy nie jest/nie było dobro Polski, tylko dobro instytucji Polsce skrajnie wrogich - odpowiednio III Rzeszy, ZSRR i PIS. Zatem przyjmując jakieś nagrody z ich rąk, przyjmujący niejako podpisuje się pod taką polityką.
Oczywiście są i róznice. PIS jest dla Polski zdecydowanie mniej szkodliwy niż ZSRR, nie mówiąc już o III Rzeszy - ale to różnica jedynie ilościowa.


![[Obrazek: wink.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/wink.gif)