towarzyski.pelikan napisał(a): Dowód na wewnętrzne zakłamanie kobiet. Poglądy mają lewicowe, ale facetów szukają na prawicy, czyli tak naprawdę mają prawicowe przekonania, tylko nie chcą się same przed sobą przyznać. To tylko takie wdzięczenie się.Ciekawe, czemu nie postrzegasz tego w drugą stronę. Facet ma poglądy prawicowe, ale babkę se szuka lewaczkę. To może tak naprawdę jest zakłamany i ma lewicowe przekonania, tylko nie chce się sam przed sobą przyznać?
towarzyski.pelikan napisał(a): Im bardziej kobieta na zewnątrz eksponuje swoje lewicowe upodobania (chodzi na manify, zapisuje się do partii, obkleja tęczą profilówkę na FB), tym bardziej jest letnia w środku. Posłużę się w tym miejscu taką analogią z życia codziennego - to zwykle kobiety o względnie małych biustach noszą staniki pushup i te o bardzo niewyrazistych rysach noszą wyrazisty makijaż.Kobiety noszą pushupy i makijaż, bo nasza kultura faworyzuje model kobiety z wyraźnym biustem, czerwonymi ustami i dużymi oczami. Takie zjawisko naukowo nazywamy "modą". Gdyby lewicowość była kobiecą modą, jak nieudolnie sugerujesz, to większość kobiet byłaby lewaczkami, co jest nieprawdą, i znacząco więcej kobiet, niż mężczyzn, była za lewicą, co również jest nieprawdą.
towarzyski.pelikan napisał(a): To jest tzw. gównotest (shit test) i nie, to nie ma nic wspólnego ze sraniem. Kobiety w ten sposób prowokują mężczyzn do tego, by się im przeciwstawili.
Tak, tak, a kiedy kobieta mówi "nie chcę, zostaw mnie", to prowokuje mężczyznę, żeby okazał męstwo i ją przeleciał.

