bert04 napisał(a): Co my tu mamy:Sam w innym wątku napisałeś, że to ma znaczenie, jakiej płci jest interlokutor, bo "kobiety są histeryczne" w ustach mężczyzny jest mniej wiarygodne niż "kobiety są histeryczne" w ustach kobiety i bynajmniej nie usta robią różnicę, tylko perspektywa.
- przypieprzenie się do płci interlokutora. Ostatnio stały motyw.
Cytat:- teorie bez uzasadnienia, pewnie wymyślone na podstawie obserwacji forów, FB
Na podstawie obserwacji rzezywistości. Akurat z kobietami mam bardzo dużą styczność również w tzw. realu, od dzieciństwa przebywając w skrajnie sfeminizowanym środowisku.
Ty oczywiście odrzucasz tę teorię z góry, bo Ci się nie podoba. I nawet nie interesuje Cię uzasadnienie, bo przecież zakończyłeś swoją kwestię słowem EOT.
Cytat:- jakiś mizoginistyczno-incelski tekst o "kobiecych testach".Właśnie robisz coś, od czego się odżegnywałeś w innym wątku jeszcze wczoraj. Tezę, która Twoim zdaniem krytycznie odnosi się do kobiet, odebrałeś jako mizoginiczną i incelską. Widać, potrzeba czasu, żeby dorosnąć do własnych deklaracji.
Cytat:W sumie widać, że po fazie w miarę normalnej rozmowy znowu do klawiatury dorwał się jakiś specjalista od psychiki kobiet i podrywu na "czy lubisz siusiać". Czyli trzeba poczekać na zmianę warty / oprzytomnienie, a do tego czasu EOT.
I na koniec dopierdolenie personalne. Cały bert. Lubię jak tak ordynarnie obanażasz swoje słabosci. Bardzo mi tym pomagasz.
