ZaKotem napisał(a):pilaster napisał(a): Żadna z tych opcji nie jest ekonomicznie obojętna. Dlatego ideologii LGBT nie należy ustępować, ale i nie zwalczać. Należy ją po prostu ignorować.I tym samym ignorować minimum parę procent populacji.
Parę procent? Minimum? Ignorować? To 1-2% populacji. Maksimum.
I nie, nie ignorować. W ich interesie jest również jak najbardziej praworządne państwo ze sprawnym, niezależnym i nieskorumpowanym sądownictwem.
Cytat:Minimum, bo geje to nie jakiś odrębny gatunek, tylko mają oni zwyczajnoseksualne rodziny i przyjaciół, dla których ich problemy są rzeczywiste, a nie wydumane i zastępcze wobec pitu i vatu.
"Geje" nie płacą VATu i PITu?
Cytat:Być może dla pilastra to egzotyka, ale dla większości polskich homoseksualistów podstawowym problemem jest ryzyko dostania w morde, przynajmniej dla mężczyzn,
Jak wysokie jest to ryzyko dla "geja" w porównaniu do "niegeja"?
Zresztą jak pilaster napisał - bezpieczeństwo publiczne jest częścią praworządności. W interesie homoseksualistów jest popierać stronnictwa rozszerzajace praworządność, niezaleznie od tego, czy werbalnie "pochylają się" one nad "problemami" LGBT, czy nie.
Cytat:Ma to swoje plusy, które nie powinny przesłaniać nam minusów. Plusem jest to, że lewica pod wpływem fali gejofili, zazwyczaj młodych wykształconych etc. przechyla się sama od socjalizmu w stronę liberalizmu. Co zresztą nie w smak Najlewszym z Lewych, ale ich popiskiwań o brataniu się z pisowskim ludem już nawet nie słychać spod tęczowej masy.
No i dobrze. Niech lewica będzie liberalna dla "tęczowych", a POKO dla normalnych. W ten sposób oddzielnie zgromadzą łącznie większe poparcie niż jakby mieli się zlać w jedno. Ideologia LGBT, mimo że ekonomicznie nieistotna, wzbudza u części mniej rozgarniętych osób wielkie emocje (po to przecież PIS ja lansuje i propaguje gdzie tylko może). Niech mają wybór ci, którzy ją kochają i ci, którzy się nią brzydzą.
Cytat:Cytat:Nie żadne "przedstawianie, czy "przekonywanie" się liczy, tylko realne fakty. Państwo PO faktycznie było praworządne i poziom praworządnosci (IEF, CPI, etc) rósł wraz z upływem czasu. Państwo PIS faktycznie jest gangsterskie i PIS dokłada starań, żeby było gangsterskie w coraz większym stopniu.ZaKotem postrzega to podobnie, tylko nie jest pewien, czy Starzy Niewykształceni z Małych Wsi, którzy obecnie stoją murem za PiSem (a kiedyś stali za PSL, czyli pośrednio popierali PO, a parę lat wcześniej SLD) aby na pewno analizują wskaźniki CPI, IEF i etc, i na tej podstawie kształtują swe decyzje polityczne.
Zatem to rządy PO były korzystne dla biednych, którzy chcieli się stac bogatymi, a niekorzystne dla złodziei, cwaniaków i kombinatorów.
Rządy PIS zaś dokładnie na odwrót.
Wskaźników nie analizują, ale wskaźniki nie biorą się z sufitu. Wynikają np z łatwości załatwienia sprawy w urzędzie, kontaktów ze skarbówką, łatwości uzyskania warunków zabudowy, etc, etc...
Cytat:Cytat:1. Skąd wiadomo że to był elektorat Korwina.Z jego otwartej i jednoznacznej deklaracji w tej sprawie
A przypadkiem również wcaleniepopieralipisu?
Cytat:Cytat:2. Jezeli nawet był, to było to poniżej 0,0001% elektoratu Korwina.Tego właśnie ZaKotem nie wie. Diabli wiedzą i pilaster najwyraźniej też wie, i to z dokładnością do piątego miejsca po przecinku, a taką dokładność mógł uzyskać chyba tylko od diabłów. Jeśli nie od nich, to skąd pilaster ma te dane?![]()
Z wyników wyborów rzecz jasna:
![[Obrazek: antypis-02.png]](https://blogpilastra.files.wordpress.com/2019/06/antypis-02.png)
To są akurat eurowybory. Dla wyborów z października wykres jest trochę inny i nawet bardziej intrygujący. Ale elektorat Konfy nie zmienił się znacząco (wzrosła trochę jego zamożność)

