zefciu napisał(a): Język ma tendencję do odzwierciedlania stosunków społeczych. Choć z pewnym opóźnieniem. Teoretycznie można by się oburzać, że funkcjonowanie w języku polskim neutralnych słów „teść” i „teściowa” to też jest polipoprawna, sprzeczna z wielowiekową tradycją nowinka. Ale jakoś nikt tego nie robi, bo by to głupio wyglądało.
Jak już wspominałem wyżej, teść + teściowa = "teściowie". Jeżeli ktoś natomiast pisze "teściowe", to chyba jest albo poligamistą albo miał parę kolejnych małżeństw.
No chyba że znaLezczyni na kolejnym zebraniu Ligii Kobiet przeforsuje projekt, coby zwrócić wzrok dżenderyzmu na patriarchalistyczne liczby mnogie. I wtedy się zacznie...
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

