To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chińcyki trzymają się mocno?[oddzielony] A tymczasem w .....
#16
ErgoProxy napisał(a): Jestem zupełnie przekonany, że najstarsze wątki kultury okcydentalnej, odziedziczone po nieznanych kulturach oralnych, zogniskowały się w Sumerze. Cywilizacja Okcydentu ma bowiem to do siebie, że pełznie po powierzchni globu, zagarniając kolejne obszary, a stare niekiedy tracąc. Chiny z powodów geograficznych czegoś takiego nigdy nie robiły.

Serio? Płaskowyż Tybetu zajęli, bo tak im geograficznie po drodze było?

Zresztą, mały wycinek historii:

[Obrazek: 240px-Territories_of_Dynasties_in_China.gif]


https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Chin

Do tego "pełzania" wrócę później.

Cytat:Może zresztą dlatego zwyciężył tam konserwatywny tradycjonalizm; bo ewentualni wywrotowcy nie bardzo mieli gdzie emigrować, a zatem ideę transformacji ustroju i kultury trzeba było, w imię porządku w państwie, zdławić jako taką. No to ją zdławiono.

Nie wiem skąd ta teza, że nie było gdzie uciekać, przecież cywilizacje "satelitów" Chin regularnie były posiłkowane uciekinierami. Gdyby nie to, nigdy nie powstałoby karate na Okinawie.

Cytat:No to właśnie zależy, Dopatrując się w Oriencie zmurszałej martwoty, należy konsekwentnie orzec to samo o chrześcijaństwie, bo u Was Prawda jest jedna i dawno już objawiona, i wymyślić jej na nowo się nie da. Chyba że się podżyruje adorację Pachamamy w przestzeni świętej.

Porównuje się sprawy podobnej kategorii, a więc Orient i Okcydent, konfucjanizm i chrześcijaństwo etc. Ty dokonujesz nieuprawnionego przeskoku kategorii, przez co powyższe porównanie staje się bezwartościowe. Skoncentrujmy się na jednej kategorii, albo obszar cywilizacji, albo jego podstawa ideologiczna, albo jakiś inny wybrany aspekt. Inaczej nie da się dyskutować.

Cytat:
bert04 napisał(a):Przeciwieństwem Konfucjusza nie jest sam Chrystus, ale generalnie typowo europejski rewolucjonizm. Europa co rusz wymyślała siebie na nowo, chwilowo żyjemy w kolejnej tego fazie, nawet jak nominalnie nawiązuje do przeszłości to zawsze ją przy okazji przenicuje i stworzy coś, czego nie było przedtem.
W tym sensie Mahomet był Europejczykiem, natomiast średniowiecze było europejskie tak sobie. Dlatego nie jestem zupełnie przekonany do takiej akurat definicji europejskości.

Nie, Mahomet, jak Bizancjum i Okcydent, był potomkiem starszej Cywilizacji Śródziemnomorskiej. Europa nie narodziła się w momencie uprowadzenia córki Agenora przez Dzeusa, ale zasadniczo dopiero w roku 800. Wszystko przedtem to praformy, źródła, czy jak to nazwać, ale nie Europa sensu stricto.

Cytat:Każda kultura to stan umysłu. Natomiast staje pytanie, czy trwanie to może już nie jest życie, bo życie winno być witalne, jak tego chcą sataniści. Otóż dla mnie jest to jałowe i poniekąd męczące: kulturowa gra w udawanie, że się żyje pełną piersią i czuje się radość z tego powodu - żeby nie być przegrywem. A tego chce i to wszystkim naokoło wciska Godbless America. I dlatego nie bardzo się lubię z aktualnym rdzeniem Okcydentu.

I w tym także jesteś straszliwie europejski. Gdyż jedną z głównych cech Europy jest to, że potrafi wchłaniać wszelakie idee. W tyglu śródziemnomorskim to były głównie kultury hellenistyczno-rzymska oraz religia hellenistyczno-semicka, ale "pełzając" po obszarach dzisiejszej Europy wchłonął też spuściznę Celtów i innych ludów tu przybyłych. A jak tego nie starczyło, wchłaniało także elementy nauki i kultury Hindusów i Chińczyków. Z arabami i tak była stała wymiana, matematyki nie uczyliśmy się od "mathematikos" ale na podstawie "al-dżabr"

Cytat:Gospodarka, panie, to dziwny twór z dziwnymi miernikami: otóż należy pomnażać dobra i usługi nawet jeżeli nie ma to najmniejszego sensu, bo wszystkie rzeki dawno już wybrukowane. W każdym razie takie są efekty reguł gry w ekonomię ustanowionych gdzie? ależ oczywiście, w Okcydencie. Jest w tym niejaki swąd obłędu, że nawet wypoczywać należy aktywnie, może dlatego, że wtedy trzeba komuś za coś zapłacić.

Częściowo zgoda, bo wprawdzie gospodarka funkcjonowała także w oriencie i miała się dobrze, funkcjonował tam pieniądz, rynek, giełda. Ale to w Okcydencie powstał "cielec wolnego rynku", który później został później nałożony na odmienne od tego systemy i kultury.

Cytat:To jest teza Dukaja, że myślą "organicznie".

Nie zauważyłem tej tezy w cytowanych przez Ciebie wycinkach, więc trudno mi się odnieść. Istnieje wprawdzie pojęcie "rozwoju organicznego", ale nie wiem, czy o to chodziło

Cytat:Ale to jest niejakie novum, że rozszerzają, bo epizod wielkiej floty eunucha Czeng He na stulecia pozostał właśnie epizodem. Dlatego te nitki orientalne są żywe również z Twojej perspektywy.

No ale przypadek, że jedynym podróżnikiem chińskim był muzułmanin? Być może. Ja tam jednak sądzę, że tego typu dalekie podróże odkrywcze czy handlowe to nie jest część tamtejszej kultury.


Cytat:Federacja Europejska to jest coś takiego jak Rzplita Polsko-Litewsko-Moskiewska: co by to było, gdyby to wyszło.

Nie, "Federacja Europejska" to dalszy stopień rozwoju dzisiejszej Konfederacji Europejskiej (zwanej potocznie "Unią") i zajęcie części masy upadłościowej po ZSRR, ten, Rosji. Wariant optymistyczny, bo w wariancie pesymistycznym granicą chińsko-europejską jest Bug.

Cytat:Natomiast Chiny chcą świata wielobiegunowego, a ponieważ europejski arystotłoch polityczny nie dorasta do roli samodzielnego bieguna, to czerwonym mandarynom pozostaje lokować nadzieje w Rosji. Może nawet do tej Rosji dopłacą.

Chiny chcą "świata wielobiegunowego", bo on osłabia ich konkurentów. Jeżeli wzmocnią dalej swoją pozycję, to naturalnie świat stanie się dwubiegunowy. A docelowo - jednobiegunowy, ze stolicą w Bei-jing oczywiście. Ale nic za szybko. już Sun Tsi uczył, żeby liczyć zamiary na siły i dostosowywać taktykę do tego.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Chińcyki trzymają się mocno?[oddzielony] A tymczasem w ..... - przez bert04 - 08.11.2019, 16:09
RE: A tymczasem w ..... - przez ErgoProxy - 06.11.2019, 11:48
RE: A tymczasem w ..... - przez bert04 - 06.11.2019, 12:08
RE: A tymczasem w ..... - przez Sofeicz - 06.11.2019, 12:17
RE: A tymczasem w ..... - przez ErgoProxy - 06.11.2019, 13:06
RE: A tymczasem w ..... - przez ZaKotem - 06.11.2019, 13:21
RE: A tymczasem w ..... - przez Żarłak - 06.11.2019, 20:59
RE: A tymczasem w ..... - przez ErgoProxy - 06.11.2019, 22:00
RE: A tymczasem w ..... - przez Żarłak - 06.11.2019, 22:19
RE: A tymczasem w ..... - przez ErgoProxy - 06.11.2019, 22:28
RE: A tymczasem w ..... - przez bert04 - 07.11.2019, 09:36
RE: A tymczasem w ..... - przez Żarłak - 07.11.2019, 21:19
RE: A tymczasem w ..... - przez ErgoProxy - 07.11.2019, 21:19
RE: A tymczasem w ..... - przez bert04 - 08.11.2019, 11:19
RE: A tymczasem w ..... - przez ErgoProxy - 08.11.2019, 14:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości