kmat napisał(a): Z Normanami jest problem bo ten termin oznacza raczej sfrancuziałych potomków Skandynawów z Normandii.
Do X wieku jest tak, jak pisał Gawain, w kronikach najazdy wikingów są opisywane jako najazdy Normanów właśnie. Potem to określenie zawęża się na "Normanów z Normandii". Jednakże w wyniku serii podbojów Normanowie zajmują:
- Królestwo Anglii
- Sycylię
- południe Półwyspu Apenińskiego (Kalabria i Apulia)
- Księstwo Antiochii
- okolice Trypolisu
- pomniejsze wysepki greckie i inne.
I te wszystkie państwa, posiadłości czy osiedlenia są określane jako "normańskie". Ciekawostką jest też to, że przez Greków Normanowie byli zwani... Frankami. I tak zostało po dziś dzień dla katolickich potomków ówczesnych najeźdźców.
Cytat:Ciekawe, że plemię o tej samej nazwie mieszkało w Epirze i nawet nie było za bardzo uważane za Hellenów.
To ciekawe, bo pierwsze militarne starcie Rzymu i hellenów było właśnie z królem Epiru, osławionym Pyrrusem (tak, tym od "zwycięstw"). Generalnie Epir, podobnie jak później Macedonia, nie był uważany za "prawdziwą Grecję", co nie przeszkadzało tak Pyrrusowi, jak i Filipowi II w występowaniu w imieniu Grecji właśnie.
Cytat:Saba to jedno z królestw na terenie dzisiejszego Jemenu. Pokrewne Etiopom ale niezależne.
Już co do biblijnego poselstwa królestwa Saby nie ma zgodności, czy przybyło ono z "Etiopii właściwej", czy też z terenów na zachodnim wybrzeżu Morza Czerwonego. Faktem jest natomiast, że to potwierdzone historycznie królestwo Saby kontrolowało morską drogę do Indii i tzw. "szlak kadzidlany"*, co stało się powodem kampanii pod cesarzem Augustem prowadzonej w 25-24 pne. przez Gallusa <1>.
<1> https://pl.wikipedia.org/wiki/Gaius_Aelius_Gallus
(nie wiem, czy to prawidłowe tłumaczenie, tak mam na niemieckiej wiki)
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

