Vanat napisał(a): Gdy metaforę pięści i nosa traktujemy dosłownie to wszystko spoko. Tylko co to ma znaczyć gdy wyjdziemy poza dosłowność?Dzieje się to samo, co przy każdej innej okazji, przy której próbuje się zastosować ideę do rzeczywistości.
Vanat napisał(a): Wielki koncern stawia supermarket i doprowadza małe sklepiki do bankructwa - pięść supermarketu przekroczyła granice nosa sklepikarzy czy nie?Małe sklepiki miałyby móc zawetować postawienie hipermarketu? Wolność w wydaniu Vanata. Wg Ciebie "krajobraz ekonomiczny" nie ma prawa być zmieniany bez zgody wszystkich podmiotów?
Vanat napisał(a): Pracodawca wywala z pracy podwładnego - naruszył jego wolność?Co to ma do wolności?
Vanat napisał(a): Pracownicy strajkują i wymuszają podwyżkę na pracodawcy - oberwał od nich po nosie czy nie?Jeśli pracownicy są zobligowani umową do pracowania, a wymuszenie odbyło się nielegalnie, to tak.
Vanat napisał(a): Definicja musi być jednoznaczna, a zasada klarowna by można ją łatwo stosować. Przy metaforze pięści i nosa nie mam zielonego pojęcia gdzie jeszcze jest wolność, a gdzie jej już nie ma...I generalnie większość osób kuma o co chodzi. Niektórzy robią nawet wskaźniki, które próbują wolność w jakimś aspekcie mierzyć, i wychodzi to całkiem nieźle do tego stopnia, że te wskaźniki oddają faktyczne zależności i pozwalają podejmować lepsze decyzje w oparciu o nie.

