kmat napisał(a):Żarłak napisał(a): Przecież Razem chce podnieść płace budżetówki, więc kieruje swój program odpowiednio.A ktoś poza konfą nie chce podnieść płac budżetówce? Co tu jest specyficznie kierowanego do tej grupy elektoratu? Jest też kwestia innych postulatów Razem. Czy fiksacje w temacie budowy socjalizmu/trzeciej drogi, dojebania Januszom biznesu, masowego rozdawnictwa to coś co tą budżetówkę zachęci czy odstraszy?
A ktoś zaproponował dotąd stałą waloryzację pensji w budżetówce? PO nie, PiS też nie.
lumberjack napisał(a): Policzyłeś wyłącznie ich pensje czy uwzględniłeś wynagrodzenie brutto-brutto?
Nie znam ich pensji. To jest minimalny koszt, który wynika z wynagrodzenia minimalnego (ale nie liczyłem składek po stronie pracodawcy). Wszyscy tam nie zarabiają minimalnego, więc koszt budżetowy jest wyższy.
To jest jasne, że Polska nie potrzebuje 20 tyś. urzędników w państwowych agencjach pracy. Część z nich przenieść do ZUS wraz z kompetencjami tych urządów, a reszta na rynek pracy.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

