To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wolność a wolność gospodarcza
#70
żeniec napisał(a):
Vanat napisał(a): W tym wypadku pracuje na twojej definicji, która jest niejasna, więc nie miej pretensji że się w niej gubię.
Granice wolności mojej piesci wyznacza wolność twojego nosa, a to czym jest nos decyduje prawo. Więc jeśli prawo nakazuje konfiskate twojego mienia, to konfiskata nie narusza wolności, bo jest zgodna z prawem. Gdzie wywód ten jest sprzeczny z twoją definicją?
Nie każde prawo, tylko takie, które oddaje konsensus w tej kwestii. To już napisałem dawno temu w wątku "Ochrona planety":

"Na wolnym rynku mogą istnieć regulacje, które mają na celu zapobiegać wywieraniu presji przez strony transakcji lub podmioty trzecie, która (presja) jest uważana za większe naruszenie wolności, niż dopuszczenie do jej wywierania".

A Ty dalej swoje.

Ja dalej swoje, bo nie widzę sprzeczności Twojej definicji wolnego rynku, z możliwością konfiskaty mienia, czy wprowadzenia komunizmu, gdyż jak potwierdzasz: 
"Na wolnym rynku mogą istnieć regulacje, które mają na celu zapobiegać wywieraniu presji przez strony transakcji lub podmioty trzecie, która (presja) jest uważana (na postawie konsensusu społecznego a nie na podstawie żadnych obiektywnych kryteriów) za większe naruszenie wolności, niż dopuszczenie do jej wywierania".
Czyli dokładnie tak jak napisałem w tekście rozpoczynającym dyskusję, jeśli tylko zaistnieje konsensus co do zlikwidowania własności prywatnej, jako przyczyny pojawiania się presji uznanej za większe naruszenie wolności niż dopuszczenie do jej wywierania, to "komunizm" przestaje być sprzeczny z wolnym rynkiem, a nawet staje się urzeczywistnieniem idei wolnego rynku.
Tak więc sam przyznajesz, że jedyną miara wolnego rynku (tak jak napisałem w tekście rozpoczynającym dyskusję) jest konsensus społeczny co do systemu ekonomicznego panującego w danym społeczeństwie.
Ale po co w takim razie używać mylącego terminu "wolny rynek", jeśli tak naprawdę chodzi jedynie o poziom akceptacji społecznej dla istniejącego systemu jaki by on nie był.

Dodatkowo zjawisko jest jak najbardziej definiowalne, bo podałeś jego definicję.

żeniec napisał(a):
Vanat napisał(a): Widzę że nie doczytałes więc powtórzę :
Jakie widzimisię? Kryterium jest jasne. Albo dzięki definicji każdy dowolny byt można zakwalifikować do dwóch kategorii: wolność gospodarcza lub nie - wolność gospodarcza, albo są byty, które na podstawie definicji kwalifikują się na raz do obu kategorii, czyli definicja jest do kitu.
Doczytałem i jestem kilka kroków przed Tobą. Może nie zauważyłeś, albo zauważyłeś, że się zagalopowałeś, a teraz raczkiem raczkiem się wycofujesz przez ignorowanie.

Więc jeszcze raz. Wskazujesz na ogólny problem, który istnieje przy definiowaniu pojęć (nieostrość, nieprecyzyjność, poetyckość, etc.) i przenoszeniu ich na rzeczywisty grunt. To nie jest mój problem, bo ja tą nieostrość akceptuję. Dla Ciebie jest to problem, bo sądzisz, że definicje żadnych nieostrości zawierać nie mogą (a może tylko w tym wypadku takie kryteria stosujesz?). Przy okazji też zasugerowałeś, że ja, twierdząc, że jest to problem ogólny, podważam naukę w całości. Jest na odwrót - Ty nie powinieneś akceptować nawet nauki, ponieważ jej pojęcia nie zaspokajają Twoich kryteriów. Stąd też trudno oczekiwać, żeby ktokolwiek w tym wątku zdołał Ci satysfakcjonującą definicję czegokolwiek dostarczyć.
O tak, jesteś kilka kroków przede mną, ale na drodze, którą ja nie podążam...

Próbujesz mi udowodnić, że u podstaw każdej naukowej teorii leży twardy rdzeń twierdzeń aksjomatycznych, nieudowadnialnych i niemożliwych do zdefiniowania za pomocą pojęć nie będących aksjomatami owej teorii.
Dodatkowo stwierdzasz, że Ty to akceptujesz (super!), a ja tego nie dostrzegam i w nieskończoność chce w naszej dyskusji przesuwać bramkę i pytać o to jak zdefiniowano kolejne aksjomaty a potem udowadniać, że skoro nie da się ich zdefiniować to wszystko to jest nienaukowe.

No wiec ani tak nie robię, ani tego nie planowałem robić.

Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak "teoria wolnego runku", w której aksjomatem jest istnienie takiego fenomenu jak "wolny rynek", za pomocą którego definiowane są inne pojęcia w ramach tej teorii.
Wolny rynek jest jak najbardziej definiowalny przez inne pojęcia, których zresztą użyłeś w powyżej cytowanej definicji (wolność, presja, konsensus itp). Sam fakt, że podjąłeś się zdefiniowania wolnego rynku, świadczy o tym, że nie jest to aksjomat.

Cały Twój wywód na temat tego, że nie da się w nauce definiować zjawisk i ty to akceptujesz, uznaję jedynie za wymówkę, by nie pozwolić na dyskusję nad  dogmatem wolności gospodarczej jako mistycznego bytu, który nie pozwala ująć się w słowach, ale każdy intuicyjnie wie czym on jest, a poznać go można po tym, że konsekwencje jego obecności są zawsze lepsze niż konsekwencje jego braku lub niedostatku.

Choć być może się mylę i "wolny rynek" to nie kult, ale jest jednak taka naukowa teoria? Może jest taki aksjomat, którego nie można kwestionować, bo posypie się cała wizja świata?
No to w takim wypadku ja chętnie poznam owa teorię i chętnie podejmę dyskusję na temat tego czy aksjomat wolnego rynku i teoria wokół niego zbudowana lepiej opisuje i tłumaczy rzeczywistość społeczną, niż inne teorie o innym zbiorze aksjomatów.

żeniec napisał(a): BONUS: o tym, dlaczego "definicja definicji" Vanata jest do kitu.
(...)
co stanowi sprzeczność.

Którą to sprzeczność mogłeś wykazać jedynie dlatego, że podałem definicję definicji.
Jak rozumiem, chcesz w ten sposób przekonać mnie bym nie podawał żadnych definicji i o żadne definicje nie prosił.
No wiec nie przekonałeś mnie.
Nawet jeśli moje definicja ma takie czy inne wady, mogę, uwzględniając Twoje sugestie, odrzucić ją i szukać innej, nie posiadającej takich wad, lub uznać ją za aksjomat ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Zauważ, że jeśli poszedłbym za Twoją sugestią i nie podjął się zdefiniowana owego pojęcia, to dyskusja nad nim nie byłaby możliwa, a ja żyłbym w błogim przeświadczeniu, że mam rację.

Jednym słowem nie przekonałeś mnie tym argumentem, by nie podejmować prób definiowania pojęć i by nie prosić innych o definiowanie pojęć, którymi się posługują.

pilaster napisał(a): Dziecko jako takie nie jest więc wiele warte. Brutalność wobec nich nie jest zatem kosztowna.
W jakim sensie kosztowna?
Wychowanie dzieci poprzez kary (w tym karanie fizyczne) jest kosztowne w takim sensie, że dzieci takie tracą wartość przez wychowanie ich? Ale jak jest ich mnogo to nie sa wiele warte, wiec przez wychowanie ich tracą na wartości proporcjonalnie mniej, niż gdyby wychowywano jedynaka? Bo jego wychowywać nie wolno, bo wtedy straciłby zbyt wiele na wartości? 

pilaster napisał(a): W momencie przejścia demograficznego, dzieci nadal rodzi się dużo, ale przestają one umierać. W efekcie przeciętna rodzina w tym okresie przejściowym ma nawet i kilkanaścioro dzieci. Równocześnie ciągle utrzymują się nawyki z poprzedniego okresu - zatem stosowanie ścisłej dyscypliny i kar cielesnych w celu utrzymania porządku w domu jest czymś naturalnym.
Czyli wychowanie w ogóle nie jest możliwe? Kary cielesne mają jedynie utrzymać porządek w domu?

pilaster napisał(a): Kiedy dzieci po przejściu demograficznym rodzi się mało, każdemu można poświęcić więcej uwagi.
I dzięki temu, że "poświęca mu więcej uwagi", porządek w domu utrzymywany jest sam z siebie i nie trzeba karać jedynaka?
Dodatkowo dziś zapracowani rodzice, którzy odbierają dziecko o 17:00 z przedszkola, poświęcają mu twoim zdaniem więcej uwagi niż w czasach gdy matka zostawała w domu i zajmowała się dziećmi na cały etat? Zapewne w przedszkolu gdzie trójka pań zajmuje się trzydziestka dzieci kary fizyczne także z jakiegoś magicznego powodu nie są potrzebne, pomimo, że zależność, o której piszesz nie zachodzi...

pilaster napisał(a): Równocześnie wskutek rosnącej konkurencji (wsp c*N^2 w równaniu logistycznym) coraz więcej uwagi poświęcać im po prostu trzeba.
Poświęcać w jaki sposób? Wychowywać? No ale cały czas nie wyjawiłeś dlaczego to niby wychowanie przez kary fizyczne ma być mniej skuteczne niż znęcanie się psychiczne? A może już tak podświadomie przesiąkłeś lewactwem, że za najskuteczniejsze uznajesz wychowanie bez przemocy w ogóle (bez kar i nagród)?
No chyba nie, bo przecież jeszcze niedawno wypisywałeś, że jest takowe prawo, że "na ludzi działają tylko bodźce", a nie ich wewnętrzne przekonania moralne, tak więc wychowanie bez warunkowania karami nie jest chyba skuteczne? Więc jeśli chcemy wychować dziecko, by odniosło sukces karać je po prostu należy?

No ale chwila, chwila... Wcześniej znikanie przemocy tłumaczyłeś wzrostem współczynnik S, a teraz nagle zniknął on całkowicie z twoich wywodów!
Czyli nawet twoim zdaniem "koniec przemocy" można równie dobrze wyjaśnić w sposób zupełnie inny niż w Twojej pierwotnej teorii. 
Co więcej, przynajmniej część aspektów zanikania przemocy, jest niewyjaśnialne na gruncie twojej pierwotnej teorii. 

Domyślam się że dlatego, iż przemoc utożsamiałeś w owych pierwotnych wywodach z wszelką formą konkurencji (w tym z konkurencja biznesową lub sportową), a kary fizyczne wobec dzieci nie mają nic wspólnego z żadną konkurencją...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 20.11.2019, 16:14
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 23.11.2019, 15:29
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 21.11.2019, 20:02
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 24.11.2019, 13:10
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 25.11.2019, 13:19
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 27.11.2019, 10:49
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 29.11.2019, 13:04
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 29.11.2019, 13:21
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez bert04 - 29.11.2019, 15:47
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 30.11.2019, 00:39
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez kmat - 21.11.2019, 22:28
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 23.11.2019, 12:49
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 24.11.2019, 21:28
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 29.11.2019, 13:59
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 29.11.2019, 15:00
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 29.11.2019, 14:54
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 29.11.2019, 23:31
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 30.11.2019, 10:24
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 01.12.2019, 13:08
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Fanuel - 02.12.2019, 06:29
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 02.12.2019, 09:32
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Fanuel - 04.12.2019, 17:40
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 05.12.2019, 11:38
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 01.12.2019, 15:40
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 01.12.2019, 16:27
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 02.12.2019, 11:54
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 25.02.2020, 17:31
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 28.02.2020, 12:32
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 25.03.2020, 14:28
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 21.04.2020, 15:13
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 07.05.2020, 14:15
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 08.05.2020, 10:09
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 29.06.2020, 11:53
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 01.07.2020, 14:52
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 25.03.2020, 16:04
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 26.03.2020, 14:54
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 03.12.2019, 09:11
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez E.T. - 03.12.2019, 21:13
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 04.12.2019, 12:23
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez kmat - 24.11.2019, 01:37
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 24.11.2019, 14:38
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez bert04 - 25.11.2019, 15:58
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez bert04 - 25.11.2019, 18:03
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez bert04 - 26.11.2019, 10:00
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez kmat - 25.11.2019, 23:17
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 28.11.2019, 12:19
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 29.11.2019, 11:41
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez zefciu - 29.11.2019, 11:58
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez E.T. - 28.11.2019, 22:48
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez kmat - 01.12.2019, 22:45
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Fanuel - 05.12.2019, 17:26
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez tomeh - 29.12.2019, 14:42
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 16.04.2020, 13:11
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Fanuel - 27.03.2020, 23:17
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 03.07.2020, 14:06
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 04.07.2020, 13:02
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 04.07.2020, 20:34
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 10.07.2020, 16:11
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 15.07.2020, 13:53
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 29.07.2020, 14:14
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 13.08.2020, 11:44
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 25.08.2020, 17:02
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 26.08.2020, 16:11
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 04.07.2020, 22:44
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez bert04 - 05.07.2020, 00:50
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 05.07.2020, 09:21
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez bert04 - 05.07.2020, 19:13
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 05.07.2020, 13:37
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Fanuel - 05.07.2020, 13:50
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 05.07.2020, 14:25
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Fanuel - 15.07.2020, 23:21
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 16.07.2020, 10:58
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 05.07.2020, 14:54
RE: Wolność a wolność gospodarcza - przez Vanat - 15.08.2020, 14:14

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości