Gawain napisał(a): Ale to przecież to naturalne skłonności każdego człowieka do słuchania autorytetów są. Zimbardo udowodnił, że każdy praktycznie się słucha kogoś ważniejszego, nawet w oderwaniu od jego własnych opinii. Wystarczy stanowczy ton i biały kitel. Wpierdol może być tu wtórny, a może nie być go wcale.Pytanie, z czego autorytet wynika. Czy wynika z poczucia, że od danej osoby można dostać wpierdol, czy z przekonania, że dana osoba lepiej od nas się zna na jakiejś dziedzinie.
Socjopapa napisał(a): Nie czytałem całego wątku, ale jakoś dowód na korzyść tezy, że bicie dzieci skutkuje tym, że wyrastają na "twardzieli" zdolnych i skłonnych do przemocy to by się jednak przydałPrzy założeniu, że ludzie stosują w wychowaniu takie strategie, jakie się w społeczeństwu sprawdzają (z pewną inercją), to dowodu dostarcza sama historia – widzimy bowiem korelację między brutalnością społeczeństwa, a brutalnością rodziców.
Cytat:historycznie można wskazać sporo przykładów gdzie było właśnie odwrotnie.Tzn. osób, które na tle swojego pokolenia były wyjątkowo dużo tłuczone, które stały się „barankami”, albo takich, które na tle swojego pokolenia były tłuczone mało, a stały się „jastrzębiami”? Ciekawym. Choć oczywiście garść przykładów, to nigdy dowód.
