A można wziąć hipotekę bez wkładu własnego...? Ostatnio nawet wzrósł minimalny próg do chyba 20% wartości kredytu.
Wiele zależy od tego czego się chce i co jest potrzebne. Jeśli ktoś bierze kredyt, na który go nie stać, to jest to głupie. Ale kredytu i problemu można się pozbyć w razie kłopotów, a co się człowiek namieszkał w domu czy mieszkaniu to jego. Lepiej wziąć kredyt, wiedząc czego się chce, niż opłacać wysoki czynsz.
Wiele zależy od tego czego się chce i co jest potrzebne. Jeśli ktoś bierze kredyt, na który go nie stać, to jest to głupie. Ale kredytu i problemu można się pozbyć w razie kłopotów, a co się człowiek namieszkał w domu czy mieszkaniu to jego. Lepiej wziąć kredyt, wiedząc czego się chce, niż opłacać wysoki czynsz.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

