Socjopapa napisał(a): Dodatkowym warunkiem jest maksymalnie 3k dochodu. Owszem, to jest dobry kierunek, ale skorzysta tylko bardzo wąska grupa.
Ale zaraz zaraz, bo czegoś nie rozumiem. Coś mi tu nie gra. Jeśli ma się maksymalnie 3k dochodu i od tego trzeba zapłacić nie 1500 zł (tyle mniej więcej będzie wynosił ZUS w przyszłym roku), lecz tylko ok. 900-1000 zł (mały ZUS plus), to zostaje na rękę 2k.
To jest przecież chuj a nie zarobek.
Czy może te 3k to już kwota po odliczeniu ZUSu?
Socjopapa napisał(a): Skorzysta więc trochę większa liczba osób (więcej handlarzy się załapie), ale to nadal będzie prawdziwie mały biznes, bo dla 3k dochodu męczyć się z działalnością, jest tak sobie sensowne.
Ja chyba i tak wolałbym się męczyć. Zawsze to lepiej robić na samego siebie - samemu sobie regulować tempo roboty, czas pracy i jej miejsce etc. niż robić u jakiegoś janusza, który za podobną kasę będzie cię wysyłał w jakieś pierońskie delegacje na drugi koniec Polski i co dzień zjebywał za to, że robisz za wolno i że to nie tak, a to nie srak. Naprawdę za te same i nawet lepsze pieniądze można mieć robotę, którą się robi na luzie; która nie stresuje i daje spokój psychiczny.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

