Gawain napisał(a): . Ale Driady? Dlaczego nie wszystkie są czarne? To by się dało wyjaśnić. Mulatkę też
Ale nie... Musieli pieprznąć Nigeryjkę pośród białych jak mleko lasek. Czemu to niby ma służyć w fabule? Po prawdzie to ja nawet w polit-popie nie widzę tu sensu? "Jak będziesz już duża Sharitice to zostaniesz Driadą! Czarne kobiety też mogą dużo w życiu osiągnąć, nawet w patriarchalnym, zacofanym społeczeństwie. Widzisz?". Eh...
To akurat da się wyjaśnić. W książkach jest wspomniane, że Driady przygarniały ludzkie dzieci i wychowywały jak swoje. Skoro murzyni byli w miastach to mogła się i taka trafić w brookilonie a potem zrobić karierę na stanowisku kierowniczym
Dużo bardziej rozczarowują kreacje Triss i Toruviel. Są słabe. Doboru aktorki do roli Triss nie da się w żaden sposób wybronić.Cytat:Mnie cały czas w ciemnych lokacjach wydawało się, że nakładają jakiś sztuczny efekt, który cały czas nadawał takiej nienaturalnej, graficznej szarości. Może bali się powtórki ze sceny szarży Dothraków i bitwy o Winterfell, ale w drugą stronę też jest źle. To drażni, a ja specjalnie drażliwy na kwestie techniczne nie jestem. A i piszczałki z pierwszych nut soundtracka w pierwszych odcinkach mnie wkurzały. I rozlatana kompozycja. Ale albo się przyzwyczaiłem, albo to jakoś złagodniało.
Do tego dochodzi wrażenie teatralności i studyjności w niektórych scenach. Oraz irytuje, że sporo rzeczy jest jakieś takie zbyt nowe, ładne, błyszczące i czyste. Ale dość na teraz, bo marudzę dużo bardziej niż ten serial na to zasługuje.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

