Obejrzałem cały sezon i ogólnie, to tak 6.5 /10, dużym plusem jest główna obsada Geralt, Yennefer, Ciri. Może serial nabierze jakości w drugim sezonie. Przez to, że równocześnie są eksplorowane 3 linie czasowe, to wyraźnie poskracali wątki. Na przykład Geralt nie spotkał Ciri w środku sezonu, co zburzyło trochę sens.
Najgorszy jest odcinek 6ty, czyli ten ze smokiem, to chyba jakaś klątwa
Ten smok nic nie robi i wygląda żałośnie, oszczędzali na CGI ewidentnie. Pokusiłbym się nawet o to, że w Polskim wiedźminie ten odcinek był fabularnie lepiej poprowadzony.
No drugi tak, chociaż piosenka końcowa ładnie weszła.
Natomiast trzeci odcinek akurat mi się podobał. Można debatować czy wprowadzenie do niego Triss było konieczne, czy nie powinni pozostać bliżsi oryginałowi, ale walka ze strzygą mnie usatysfakcjonowała. Widziałem różne opinie co do jej wyglądu, mnie akurat podpasowała, sama walka była dynamiczna, interesująca, dużo używania znaków no i była wierna oryginałowi. Dodatkowo montaż wraz z przemianią Yennefer był ciekawym zabiegiem artystycznym.
Co do estetyki w tym serialu, to czarni jakoś mi nie przeszkadzali, zwykle grają jakieś pomniejsze role i szybko znikają, wyjątkiem jest Fringilla, ale ona jest czarnym charakterem, wiec kolor pasuje
Natomiast przeszkadzają mi te szkła kontaktowe, szczególnie te żółte oczy Geralta, straszne to jest...
Najgorszy jest odcinek 6ty, czyli ten ze smokiem, to chyba jakaś klątwa
Ten smok nic nie robi i wygląda żałośnie, oszczędzali na CGI ewidentnie. Pokusiłbym się nawet o to, że w Polskim wiedźminie ten odcinek był fabularnie lepiej poprowadzony. DziadBorowy napisał(a): Drugi i trzeci odcinek są wyraźnie słabsze
No drugi tak, chociaż piosenka końcowa ładnie weszła.
Natomiast trzeci odcinek akurat mi się podobał. Można debatować czy wprowadzenie do niego Triss było konieczne, czy nie powinni pozostać bliżsi oryginałowi, ale walka ze strzygą mnie usatysfakcjonowała. Widziałem różne opinie co do jej wyglądu, mnie akurat podpasowała, sama walka była dynamiczna, interesująca, dużo używania znaków no i była wierna oryginałowi. Dodatkowo montaż wraz z przemianią Yennefer był ciekawym zabiegiem artystycznym.
Co do estetyki w tym serialu, to czarni jakoś mi nie przeszkadzali, zwykle grają jakieś pomniejsze role i szybko znikają, wyjątkiem jest Fringilla, ale ona jest czarnym charakterem, wiec kolor pasuje
Natomiast przeszkadzają mi te szkła kontaktowe, szczególnie te żółte oczy Geralta, straszne to jest...

