Socjopapa napisał(a): Fakt, że nie spłacasz jakiejś grzywny jest przywilejem?No raczej? Dwóch gości popełnia jakieś przewinienie. Jeden płaci mandat, a drugi mówi policjantom "jestem j.p. posłem/sędzią/kolegą kolegi Prezesa i możecie mi nagwizdać". Jest przywilej, czy nie jest?
Cytat:No tak. Problem w tym, że mimo tego, że sam będzie musiał sobie uzbierać na starość jest okradany co miesiąc. Zresztą, większość pracowników tak samo.Jesteśmy okradani co miesiąc przez "bezrobotnych" czarnuchów, na których emerytury i leczenie się składamy. Bo czarnuchy oczywiście nie mają nic przeciwko korzystaniu z państwa, tylko sprzeciwiają się płaceniu za to.
Cytat:Chyba, że kapitan Państwo tradycyjnie postanowi go na tej ochronie wyruchać okradając go np. ze środków zebranych w OFE.Pieniądze zebrane w OFE są akurat tak samo "moje" jak pieniądze zebrane w ZUS. Składka została pobrana przez państwo, nie dana dobrowolnie na OFE. To, że państwo zdecydowało się oddać te znacjonalizowane pieniądze do dyspozycji prywatnym przedsiębiorcom, za diabła nie czyni ich moimi. Państwo przesunęło swoje pieniądze z jednej kupki na drugą. Pomysł OFE, czyli przymusowego oddawania pieniędzy prywatnym przedsiębiorcom, był kuriozalny i zboczony.

