Marudzenie na wysokim poziomie godne inżyniera Mamonia. I dotyczy głównie produkcji Patryka Vegi, który albo obsadza role amatorami albo każe profesjonalistom mówić jak przy ciężkim katarze. Reszta jest dokładnie przeciwna, Calanthe mówi do Wieśmina "szeptem", a słychać ją w Nilfgaardzie.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

